Koszmarny mecz Roberta Gumnego w Augsburgu. "Spóźniony, bez agresji, za wolny" [WIDEO]

Koszmarny mecz Roberta Gumnego w Augsburgu. "Spóźniony, bez agresji, za wolny" [WIDEO]
Adam Starszyński / Press Focus
Fatalny początek sezonu w wykonaniu Augsburga. Drużyna Rafała Gikiewicza i Roberta Gumnego przegrała z Hoffenheim aż 0:4.
Obaj Polacy wyszli na boisko w pierwszym składzie. Fatalny dzień miał zwłaszcza Gumny, który nie popisał się przy golach Jacoba Bruuna Larsena i Sargisa Adamyana. Poniżej widać, jak przy drugim z nich zupełnie nie był zainteresowany kryciem rywala.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Nowy sezon, stary Gumny. Spóźniony, bez agresji, za wolny. I dwa gole na jego konto - komentował Marcin Borzęcki z Viaplay.
W końcówce zespół Polaków dobili Georginio Rutter i Sebastian Rudy.
Na boisku nie pojawił się za to Tymoteusz Puchacz, który cały mecz Unionu z Bayerem przesiedział na ławce rezerwowych. Nawet na niej nie było Pawła Wszołka.
Union zaczął świetnie, bo już w 7. minucie prowadzenie berlińczykom dał Taiwo Awoniyi. Pięć minut później wynik na 1:1 ustalił Moussa Diaby.
Bardzo efektownie na inaugurację wygrał Stuttgart, który w meczu ze Greuter Furth strzelił aż pięć goli. Do bramki trafiali Endo, Klement, Al Ghaddioui i dwukrotnie Kempf. Beniaminek odpowiedział tylko trafieniem Lewelinga.
Skromne zwycięstwo w pierwszej kolejce odniósł Wolfsburg, który wygrał z Bochum 1:0. Jedynego gola strzelił Wout Weghorst. Dorobek Holendra mógł być lepszy, ale na początku spotkania zmarnował rzut karny.

Przeczytaj również