Klęska mistrzów NBA. Nie obronią tytułu [WIDEO]
Koszykarze Boston Celtics nie obronią mistrzowskiego tytułu. Podopieczni Joe Mazzulli odpadli w półfinałach Konferencji Wschodniej po dotkliwej porażce 81:119 z New York Knicks.
W poprzednim sezonie Boston był bezkonkurencyjny. Jayson Tatum i spółka w finałach NBA rozbili Dallas Mavericks w pięciu meczach. Wówczas Celtics po raz 18. w historii sięgnęli po mistrzowskie pierścienie.
W bieżących rozgrywkach poziom "Celtów" spadł. W play-offach na zdecydowanie niższym poziomie grali Kristaps Porzingis czy Jrue Holiday. Mistrzowie rozpoczęli zmagania w drugiej rundzie play-offów od dwóch domowych porażek z Knicks. W obu przypadkach tracili 20-punktowe prowadzenie. Przebudzili się dopiero w trzecim meczu, wygrywając 115:93.
Czwarte spotkanie serii miało dramatyczny przebieg. Nowojorczycy triumfowali 121:113, a co najgorsze z perspektywy Celtics, Jayson Tatum doznał bardzo poważnej kontuzji. Zerwał ścięgno Achillesa i do gry wróci dopiero w przyszłym roku.
Boston już bez swojego lidera przedłużył marzenia o awansie, zwyciężając u siebie 127:102. Do szczęścia potrzebował jeszcze dwóch zwycięstw. Knicks zamknęli jednak sprawę na własnym parkiecie. Celtics od początku szóstego meczu byli tłem dla rewelacyjnie spisujących się rywali. Po pierwszej połowie przegrywali różnicą 27 punktów.
W drugiej połowie nie doszło do cudu. New York Knicks wygrali 119:81 kończąc serię w sześciu spotkaniach. W finałach Konferencji Wschodu zmierzą się z Indianą Pacers.
New York Knicks - Boston Celtics 119:81 (26:20, 38:17, 28:20, 27:24)