"Nie będziemy na niego czekać". Kapitan reprezentacji Polski stanowczo o Jeremym Sochanie

"Nie będziemy na niego czekać". Kapitan reprezentacji Polski stanowczo o Jeremym Sochanie
Tomasz Jedrzejowski/Pressfocus
Polska kadra koszykarzy przygotowuje się do turnieju prekwalifikacyjnego do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich. Kilka dni przed rozpoczęciem zmagań na temat przyszłości kadry oraz obecności w niej Jeremy'ego Sochana w wywiadzie dla "Sport.pl" wypowiedział się kapitan reprezentacji, Mateusz Ponitka.
Reprezentacja Polski koszykarzy od 13 sierpnia będzie walczyła o udział w igrzyskach w Paryżu. Polacy będą rywalizowali z Węgrami, Bośnią i Hercegowiną oraz Portugalią, a później ewentualnie z Czechami, Macedonią Północną, Izraelem lub Estonią. Tylko jedna z grona tych ośmiu drużyn wywalczy awans do właściwego turnieju kwalifikacyjnego.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kadra jest uszczuplona o nazwiska większości czołowych polskich koszykarzy. Brakuje m.in. gracza amerykańskiego San Antonio Spurs, Jeremy'ego Sochana, a także znanych z ubiegłorocznego EuroBasketu, na którym Polska zajęła czwarte miejsce, A.J.'a Slaughtera, Aleksandra Dziewy i Dominika Olejniczaka. Na temat nieobecnych wypowiedział się kapitan drużyny narodowej, Mateusz Ponitka.
- Skupiam się na tych, którzy w kadrze są. W poprzednich latach często zdarzało się, że myśleliśmy o zawodnikach, który przyjadą lub nie przyjadą, robiły się z tego różne sagi. Nauczyło mnie to, żeby koncentrować się na tym, co jest tu i teraz. Jeżeli Jeremi dołączy do kadry, to na pewno będzie dużym wzmocnieniem i będziemy starali się go wykorzystać. Jeżeli nie dołączy, to będzie to jego decyzja. Nie będziemy za niego odpowiadać, ani też na niego czekać. Mamy robotę do wykonania i nie mamy czasu na to, by zastanawiać się, czy ktoś przyjedzie, czy nie - skomentował koszykarz w rozmowie z Łukaszem Ceglińskim ze "Sport.pl".
- A.J.’a rozumiem całkowicie, ma swoje lata i prawdopodobnie jeden z ostatnich kontraktów w karierze do podpisania. Decyzji Dziewy i Olejniczaka nie rozumiem, ale to oni je podejmowali. Do mnie żaden z nich nie zadzwonił, nie zapytał, jak ja to widzę, nie poprosił o pomoc w jakiejkolwiek kwestii, bo być może są jakieś problemy, o których ja nie wiem. Wydawało mi się, że na EuroBaskecie zbudowaliśmy ze wszystkimi taką relację, żeby śmiało i otwarcie rozmawiać na każdy temat - dodał.
Ponitka ujawnił również szczegóły relacji z Sochanem oraz ocenił jego grę w NBA. Okazuje się, że 29-latek nie przykłada wielkiej wagi do koszykówki za oceanem.
- Raz rozmawialiśmy przez telefon na FaceTime, kiedy on był obok mojego agenta, innego kontaktu nie było. Ale mówię, ja na nikogo nie naciskam, jak ktoś chce pogadać, to bez problemu nawiąże kontakt i porozmawiamy - rzekł Ponitka.
- Oglądam wszystkie mecze Euroligi, ale NBA w minionym sezonie widziałem tylko raz. Specjalnie włączyłem sobie powtórkę spotkania San Antonio Spurs, żeby zobaczyć Jeremiego. NBA to jest jednak trochę inna gra i mi osobiście w życiu jej dogłębna znajomość już się raczej nie przyda, nie wiążę przyszłości z grą za oceanem. Próbkę mam więc niewielką, ale wiem, jak wyglądał sezon Jeremiego i wydaje mi się, że fajnie go poukładali w San Antonio. Myślę, że jako debiutant wiele osób swoją postawą zaskoczył, bo pokazał, że jest gotowy rywalizować na tym poziomie - powiedział.
Mateusz Ponitka w lipcu podpisał kontrakt z Partizanem Belgrad. Wcześniej grał m.in. w greckim Panathinaikosie, którego zawodnikiem w ostatnich dniach został inny Polak, Aleksander Balcerowski.
Redakcja meczyki.pl
Michał Boncler04 Aug 2023 · 11:23
Źródło: Sport.pl

Przeczytaj również