Oto najbogatszy sportowiec świata. Król mógł być tylko jeden

Sportico wyłoniło najbogatszego sportowca świata. Liderem zestawienia nie został współczesny atleta.
Czołowi sportowcy świata co roku zarabiają miliony dolarów. Gigantyczne wynagrodzenia zapewniają im nie tylko umowy z klubami, lecz także kontrakty ze sponsorami.
Ich pensje cały czas rosną. Liderem przygotowanego przez Sportico rankingu najbogatszych sportowców świata nie został jednak zawodnik występujący w dzisiejszych czasach.
Na pierwszym miejscu listy znalazł się Michael Jordan. Uwzględniając inflację, szacuje się, że były koszykarz zarobił w trakcie kariery 4,15 miliarda dolarów.
Były gracz Chicago Bulls i Washington Wizards dorobił się wielkich pieniędzy nie tylko na parkiecie. Grał również w reklamach. Stworzył też swoją markę ubrań i obuwia.
Drugą pozycję zajął Tiger Woods (2,79 miliarda), a na trzeciej lokacie uplasował się Cristiano Ronaldo (2,23 miliarda). Kolejne miejsca należały do LeBrona Jamesa (1,88 mld) i Leo Messiego (1,85 mld).
W czołowej "dziesiątce" znaleźli się również golfiści Arnold Palmer i Jack Nicklaus, piłkarz David Beckham, tenisista Roger Federer i pięściarz Floyd Mayweather. Wszyscy zarobili przeszło półtora miliarda.
W ich przypadkach sumy zarobione w trakcie kariery stanowią jednak wyłącznie ułamek. Większe kwoty gracze zarobili na rozlicznych inwestycjach czy występach w reklamach.