Porywający mecz Polaków na EuroBaskecie! Emocje do samego końca [WIDEO]

Porywający mecz Polaków na EuroBaskecie! Emocje do samego końca [WIDEO]
Marcin Bulanda / pressfocus
Kolejny świetny mecz reprezentacji Polski na EuroBaskecie. Tym razem biało-czerwoni przegrali z Francją 76:83. To ich pierwsza porażka na tym turnieju.
Polacy znakomicie rozpoczęli turniej, którego są współgospodarzami. Dzięki zwycięstwom ze Słowenią, Izraelem i Islandią zapewnili sobie awans do 1/8 finału.
Dalsza część tekstu pod wideo
Biało-czerwoni mecz z Francją rozpoczęli od mocnego uderzenia. Po pięknej asyście Mateusza Ponitki piłkę z góry do kosza zapakował Aleksander Balcerowski.
Wynik falował: Francuzi szybko odskoczyli na siedem punktów, ale Polacy odrobili te straty. Znakomite zmiany dawał Kamil Łączyński. Przed meczem sygnalizowano, że z powodu choroby może w ogóle nie pojawić się na parkiecie, a tymczasem w dwie kwarty rozdał kolegom sześć asyst.
Mecz był porywający. Druga kwarta rozpoczęła się od punktowej serii Francuzów, którzy prowadzili nawet 32:24. Polacy zerwali się jednak do walki: punkty zaczęli dokładać Ponitka i Jordan Loyd. Do przerwy było 44:41 dla Polaków.
Francuzi rozkręcali się, zaczęli konsekwentnie budować swoją przewagę. Dominowali na tablicach - po trzeciej części meczu mieli już szesnaście zbiórek pod naszym koszem. Przegrywaliśmy 55:60.
Fatalny dla Polaków był początek czwartej kwarty. Naszą drużynę rzutami z dystansu raził Guerschon Yabusele. Biało-czerwoni popełniali sporo błędów w ofensywie. Efekt? Nie minęły nawet dwie minuty, a było już 55:68.
Przez moment wydawało się, że z Polaków zeszło powietrze, ale ci się nie poddawali. Po celnych rzutach wolnych Balcerowskiego na niespełna sześć minut przed końcem doszli rywali na osiem punktów. Na trzy minuty przed ostatnią syreną za trzy punkty trafił Łączyński. Było już tylko 71:76.
Wynik do końca był na styku. W ostatnią minutę meczu Francuzi wchodzili tylko przy czteropunktowym prowadzeniu. Kluczowa dla losów meczu była, do której doszło na pół minuty przed końcem. Pod kosz szarżował Loyd, ale chybił. Rywale dziesięć sekund przed końcem przypieczętowali zwycięstwo "trójką". Przegraliśmy 76:83.
W ostatniej akcji do ostatniej chwili z rzutem zwlekał Loyd. Miało to uzasadnienie - porażka mniej niż ośmioma punktami jest dla Polaków korzystna z powodu układu w tabeli. Dzięki takiemu wynikowi przy zwycięstwie z Belgią zajmą drugie miejsce w grupie.
Polska - Francja 76:83
Bartosz - Wlaźlak
Bartosz WlaźlakWczoraj · 22:44
Źródło: własne

Przeczytaj również