Sensacja roku! Faworyt EuroBasketu wyleciał z turnieju [WIDEO]
Na EuroBaskecie doszło do ogromnej sensacji. Reprezentacja Serbii już na etapie 1/8 finału pożegnała się z turniejem po porażce 86:92 z Finlandią.
Serbia była stawiana w roli faworyta do złota. Trudno było przejść obojętnie wobec drużyny z Nikolą Jokiciem, trzykrotnym MVP NBA, który przez wielu jest uważany za najlepszego koszykarza świata.
W fazie grupowej niewiele wskazywało na zapaść Serbów. Wygrali cztery mecze i dopiero w ostatniej kolejce, kiedy mieli zapewniony awans, przegrali z Turcją.
Jokić i spółka źle rozpoczęli rywalizację z Finlandią. Po pierwszej kwarcie przegrywali 24:28. Center Denver Nuggets regularnie punktował, ale po drugiej stronie parkietu świetnie spisywał się Lauri Markkanen.
Po trzech kwartach Finowie mieli tylko dwa punkty przewagi. W ostatnim fragmencie meczu na najwyższe obroty wskoczył Elias Valtonen. Skrzydłowy zasypywał rywali celnymi rzutami.
Finowie wygrali 92:86 i awansowali do ćwierćfinału, sprawiając ogromną sensację. O miejsce w najlepszej czwórce powalczą z lepszym z pary Francja - Gruzja.
Valtonen rozegrał prawdopodobnie najlepszy mecz w karierze, ale na ogromne słowa pochwały zasłużył też Markkanen. Gwiazdor Finów zanotował 29 punktów, osiem zbiórek i trzy asysty.
W niedzielę o godzinie 11:00 Polska powalczy o awans do ćwierćfinału. Biało-czerwoni zmierzą się z Bośnią i Hercegowiną.
Serbia - Finlandia 86:92 (24:28, 24:16, 18:24, 20:24)