"Wyjdź na parkiet i komuś pier***nij". Szokująca rada Gortata dla polskiego koszykarza po Izraelu

"Wyjdź na parkiet i komuś pier***nij". Szokująca rada Gortata dla polskiego koszykarza po Izraelu
Screen/X
Polska pokonała w sobotę Izrael (66:64) w drugim meczu na EuroBaskecie. Mimo triumfu przeciętny występ zaliczył Aleksander Balcerowski. Szokującą radę kadrowiczowi dał Marcin Gortat.
Początek tegorocznego EuroBasketu jest kapitalny dla reprezentacji Polski. Na inaugurację biało-czerwoni ograli Słowenię (105:95).
Dalsza część tekstu pod wideo
W sobotę sposobu na podopiecznych Igora Milicicia nie znalazł również Izrael. Mecz rozgrywany w Spodku padł łupem Polski (66:64). W samej końcówce starcia bohaterem gospodarzy został Jordan Lloyd.
Meczu z Izraelem do najlepszych nie zaliczy jednak Aleksander Balcerowski. 24-latek zanotował trzy punkty, pięć zbiórek oraz serię strat. Po zakończeniu spotkania spadła na niego krytyka ze strony kibiców. Ostrą radę w programie PostPrime dał mu Marcin Gortat.
- Siedziałem i patrzyłem, jak Olka tam cisną. To nie jest teraz droga, aby go zmiażdżyć i powiedzieć, że on był tak słaby, że nie powinno go być w kadrze lub jeszcze gorzej. Co teraz bym zrobił na miejscu Olka? Po prostu nie wchodź na internet, nie czytaj tych komentarzy - przyznał.
- Odetnij się od tego, obejrzyj film, strzel sobie zimne piwo, usiądź sobie, obejrzyj na spokojnie mecz, przeanalizuj, co mogłeś zrobić lepiej. Szczerze, nie dzwoń do ziomków, kolegów, przyjaciół. Spotkaj się z żoną, dziewczyną, rodziną i tyle. Jutro jest kolejny mecz - powiedział.
W pewnej chwili były zawodnik Orlando Magic czy Phoenix Suns poszedł krok dalej. Jak zasugerował, Balcerowski powinien wyżyć się na rywalu.
- Wyjdź na mecz, tą złość, którą masz dzisiaj w sobie, wykorzystaj ją w kolejnym meczu. Wyjdź na pełnej petardzie, zrób komuś krzywdę. Dosłownie, wyjdź na parkiet i pier***nij komuś tak, aby zapamiętał to do końca życia - podsumował wielokrotny reprezentant Polski.
Kolejny mecz reprezentacji Polski na EuroBaskecie zostanie rozegrany już w niedzielę. Rywalem biało-czerwonych będzie Islandia.

Przeczytaj również