Krystian Bielik: Gdyby menadżerem Arsenalu był dalej Arsene Wenger, dzisiaj byłbym w Londynie

Co piłkarz Derby County powiedział o pierwszych momentach w dorosłej reprezentacji?

- Do zespołu Jerzego Brzęczka wchodzą ze mną piłkarze, których znam z młodzieżówki. Przyjechaliśmy razem z Sebastianem Szymański i Robertem Gumnym na zgrupowanie, aby pokazać sztabowi, że możemy coś dać pierwszej reprezentacji - ocenił.

Przed bieżącym sezonem Bielik zmienił barwy klubowe, przenosząc się z londyńskiego Arsenalu do Derby County. Dlaczego zdecydował się na taki ruch?

- Gdyby menedżerem był tam w dalszym ciągu Arsene Wenger, dzisiaj byłbym w Londynie. Czułem, że Francuz we mnie mocno wierzy, wiedział, że potrzebuję czasu i doświadczenia. Z trenerem Emery'm miałem jedną krótką rozmowę. Od początku dostawałem sygnały, że nie będę w jego planach na ten sezon, więc zacząłem się rozglądać za czymś innym, żeby grać i łapać doświadczenie na wysokim poziomie - tłumaczy.

Bielik został też zapytany o rozgrywany w czerwcu turniej Euro U21.

- Indywidualnie dla mnie to był bardzo udany turniej. Młodzieżowe mistrzostwa Europy pozwoliły pokazać się szerszej publiczności, dzięki wysokiej formie we Włoszech zapracowałem sobie na powołanie do dorosłej reprezentacji Polski. Jako drużyna czuliśmy jednak niedosyt, byliśmy bardzo blisko awansu, zabrakło czterech minut w meczu Hiszpanii z Belgią, abyśmy już po dwóch spotkaniach weszli do najlepszej czwórki - podsumował.

W ostatniej kolejce Championship Bielik został wybrany najlepszym piłkarzem swojej drużyny.