Krzysztof Mączyński zareagował na słowa Tymoteusza Puchacza. Dosadna odpowiedź piłkarza Śląska Wrocław

Krzysztof Mączyński przed laty był bohaterem transferu z Wisły Kraków do Legii Warszawa. Sprawa wówczas wzbudziła duże kontrowersje, bo zawodnik wcześniej deklarował, że nie przeniesie się na Łazienkowską, nawet jeśli dostanie stamtąd atrakcyjną ofertę. Rzeczywistość szybko zweryfikowała te słowa. "Mąka" w lipcu 2017 roku podpisał kontrakt z Legią.

Do tamtej sytuacji odniósł się Tymoteusz Puchacz. Piłkarz Lecha Poznań w rozmowie ze Sebastianem Staszewskim przyznał, że nie bierze pod uwagę przenosin do Warszawy i zdania nie zmieni, bo nie jest Krzysztofem Mączyńskim.

- Teraz, ze względu na drogę, którą przeszedłem, mogę śmiało powiedzieć, że nigdy nie zagram w Legii Warszawa. Straciłbym zaufanie u ludzi, których kocham. To tak, jakbym zdradził rodziców. Identycznie traktuję przyjaciół, nie mógłbym spojrzeć na siebie w lustrze. Ja nie jestem Krzysztofem Mączyńskim. Nie ma takiej opcji - oznajmił.

Te słowa dotarły do Mączyńskiego. Na odpowiedź piłkarza Śląska Wrocław nie trzeba było długo czekać.

- Małe pieski głośno szczekają - napisał.