Laurent Koscielny wymusił odejście z Arsenalu. Teraz się tłumaczy: Zrobiłem to, żeby nadal cieszyć się piłką

Laurent Koscielny wymusił odejście z Arsenalu. Teraz się tłumaczy: Zrobiłem to, żeby nadal cieszyć się piłką
feelphoto / shutterstock.com
Laurent Koscielny wyjaśnił, dlaczego zdecydował się odejść z Arsenalu do Girondins Bordeaux. Francuz stwierdził, że zrobił to, by nadal czerpać przyjemność z gry w piłkę.
Koscielny długo walczył o zgodę na zmianę klubu. Doświadczony obrońca tak bardzo chciał odejść z Arsenalu, że w ramach protestu nie wyjechał z drużyną na przedsezonowe zgrupowanie. W końcu dopiął swego - odszedł do Bordeaux.
Dalsza część tekstu pod wideo
Francuz, który w nowym klubie zgodził się na sporą obniżkę zarobków, zdradził motywy swojego postępowania.
- Premier League jest najbardziej intensywną ligą świata. Sezon jest długi, wymaga ogromnej siły fizycznej i psychicznej. Nie czułem się na siłach, żeby grać 40, czy 50 meczów w sezonie. Nie chciałem kończyć kariery z kontuzjami. Zrobiłem krok w tył po to, żeby nadal czerpać przyjemność z gry w piłkę. Wiedziałem, że to zrobię już w maju 2018 roku, gdy zerwałem ścięgno Achillesa - stwierdził Koscielny.
- W piłce zawsze cierpi życie rodzinne. Wielokrotnie czułem się, jakbym był w bańce. W czasie rehabilitacji trenowałem dwa razy dziennie i praktycznie nie widywałem dzieci. Byłem samolubny. Płakałem. Dzisiaj z dystansem patrzę na świat piłki. Mam nowy klub, zdrowie, żonę, dzieci, codzienne zwykłe życie - cieszy się Koscielny.
34-letni stoper w tym sezonie wystąpił w siedmiu meczach Ligue 1. Bordeaux na razie zajmuje siódme miejsce w tabeli.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski05 Oct 2019 · 09:51
Źródło: L'Equipe, twitter.com/pawel_grabowski

Przeczytaj również