Lech poznał kolejnego rywala w europejskich pucharach. Kuriozalny gol w 123. minucie! [WIDEO]

Mistrzowie Polski do Azerbejdżanu polecieli z jednobramkową zaliczką z pierwszego spotkania, na dodatek na terenie rywali błyskawiczne wyszli na prowadzenie. Wówczas wydawało się, że mają wszystko w swoich rękach.

Ostatecznie poznaniacy przegrali jednak z Karabachem aż 1:5. Tym samym już na pierwszej rundzie zakończyli walkę w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Pozostały im marzenia o grze w fazie grupowej Ligi Konferencji.

Droga do tego wcale nie będzie jednak krótka. "Kolejorz" musi przejść przez trzy kolejne rundy eliminacji. Wiadomo już, z kim zmierzy się w przyszłym tygodniu.

Rywalami mistrzów Polski będą zawodnicy Dinama Batumi. Gruzini w środę mierzyli się w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów ze słowackim Slovanem Bratysława. Pierwszy mecz zakończył się remisem 0:0.

Taki sam wynik mieliśmy po 90 minutach spotkania rewanżowego. Potrzebna była więc dogrywka, którą lepiej zaczęli gospodarze. Prowadzenie Dinamu dał po indywidualnej akcji Dawiitaszwili.

Mimo to po szalonej końcówce Slovan odwrócił losy spotkania. Najpierw do wyrównania doprowadził Barseghyan, a w 123. minucie na 2:1 bezpośrednio z rzutu rożnego trafił Weiss i Słowacy mogli świętować awans do kolejnej rundy.

Dinamu pozostała natomiast walka o Ligę Konferencji. Pierwszy mecz z Lechem odbędzie się 21 lipca w Poznaniu. Rewanż zaplanowano tydzień później w Gruzji.