Lech Poznań o krok od pozyskania stopera. Jest porozumienie ws. sumy odstępnego [NASZ NEWS]

Lech Poznań o krok od pozyskania stopera. Jest porozumienie ws. sumy odstępnego [NASZ NEWS]
Nedim Grabovica/Xinhua/PressFocus
Lech Poznań wrócił do tematu z zimowego okna transferowego. Jak ustaliliśmy, "Kolejorz" złożył ofertę za środkowego obrońcę - Adriana Rusa. Fehervar zaakceptował propozycję i mistrz Polski rozmawia teraz na temat indywidualnego kontraktu reprezentanta Rumunii.
Już pół roku temu Lech poszukiwał nowego środkowego obrońcy i Rus był jego głównym celem. Transfer nie doszedł jednak do skutku mimo zaawansowanych rozmów. Teraz jest jeszcze bliżej, bo wiele zależy już tylko od determinacji "Kolejorza".
Dalsza część tekstu pod wideo
Lech zaproponował Fehervarowi 500 tysięcy euro za Rumuna, który w tym roku wystąpił w czterech meczach kadry. Propozycja została zaakceptowana i klub mógł przejść do negocjacji z piłkarzem.
Na tym etapie, jak słyszymy, pojawił się (chwilowy?) problem, bo Lech zamiast szybko zamknąć temat, targuje się z piłkarzem. A on, mimo zainteresowania przeprowadzką i zgody Fehervaru na transfer, jednocześnie dostał od Węgrów propozycję podwyżki. I się zastanawia.
Lech poszukuje środkowego obrońcy, bo przed startem eliminacji Ligi Mistrzów zostaje z dwoma doświadczonymi stoperami - Antonio Milicem i Lubomirem Satką. Bartosz Salamon wciąż leczy uraz z poprzedniego sezonu. W kadrze jest jeszcze 19-letni Maksymilian Pingot.
Informowaliśmy, że Lech oprócz Rusa rozmawia z zawodnikiem Rosenborga - Pavle Vagiciem. Ale skoro negocjacje z Rumunem są do zamknięcia, możliwe, że właśnie dlatego tamten ruch został wstrzymany. Wydaje się jednak, że zamiast targować się o każdą złotówkę pensji Rusa, „Kolejorz” musi zacząć myśleć o głębi defensywy i najważniejszej dacie półrocza - 5 lipca i pierwszym meczu z Karabachem.
Mistrz Polski do tej pory zakontraktował bramkarza - Artura Rudko. Blisko są dwa kolejne transfery - Afonso Sousy i Giorgiego Citaiszwiliego.

Przeczytaj również