Lech Poznań uchronił się przed kolejną wpadką. Gol ze spalonego, czerwona kartka i wygrana "Kolejorza" [WIDEO]

Lech Poznań uchronił się przed kolejną wpadką. Gol ze spalonego, czerwona kartka i wygrana "Kolejorza" [WIDEO]
Pawel Jaskolka / PressFocus
Lech Poznań w tym sezonie wielokrotnie zawodził, ale w czwartkowy wieczór pokonał 2:0 luksemburskie Dudelange. Gole dla mistrzów Polski strzelali Kristoffer Velde i Mikael Ishak. Trzeba jednak przyznać, że Szwed trafił ze spalonego.
"Kolejorz" w trzeciej rundzie eliminacji męczył się z islandzkim Vikingurem, w Ekstraklasie nie wygrał jeszcze meczu, ale w rywalizacji z Dudelange i tak był zdecydowanym faworytem. Niezadowolenie z ostatnich wyników klubu dobitnie pokazali kibice, wywieszając kilka ostrych transparentów. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Samo spotkanie z zespołem z Luksemburga zaczęło się dla Lecha wręcz idealnie. Już w szóstej minucie gospodarze wyszli bowiem na prowadzenie. Świetnym strzałem zza pola karnego popisał się Kristoffer Velde.
Niespełna kwadrans później wynik mógł podwyższyć Mikael Ishak, lecz po jego strzale piłka przeszła nad bramką. Z biegiem czasu napór Lecha nieco jednak słabł, a do głosu dochodzili goście.
Fatalną pierwszą połowę zanotował zwłaszcza Joao Amaral, który na tle słabszego rywala wyglądał bardzo słabo. Do przerwy mistrzowie Polski utrzymali nieznaczne, tylko jednobramkowe prowadzenie.
W drugiej części spotkania nieco spokoju "Kolejorzowi" dał Ishak. To właśnie on w 66. minucie podwyższył wynik na 2:0, wykorzystując świetne dośrodkowanie Rebocho. Lech miał jednak też sporo szczęścia, bo sędzia nie zauważył spalonego.
Później dwie świetne okazje na gola zmarnował rezerwowy napastnik Lecha, Filip Szymczak. Za każdym razem w pojedynkach lepszy okazywał się bramkarz Dudelange, utrzymując swój zespół w grze.
W końcówce poznaniacy musieli na dodatek radzić sobie w dziesiątkę, bo czerwoną kartkę za faul na wychodzącym na czystą pozycję rywalu zarobił Antonio Milić. To duży problem przed rewanżem, biorąc pod uwagę problemy zdrowotne innych stoperów.
Ekipa z Luksemburga robiła co mogła, aby przy Bułgarskiej zmniejszyć jeszcze rozmiary porażki. Ostatecznie Lech wygrał 2:0 i przed meczem na terenie rywala znajduje się w dość komfortowej sytuacji.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik18 Aug 2022 · 22:23
Źródło: własne

Przeczytaj również