Legia Warszawa. Jarosław Niezgoda ma problemy zdrowotne. Napastnik przejdzie ablację serca

Niezgoda jest o krok od transferu do Portland Timbers. Zawodnik 10 stycznia wyleciał do Stanów Zjednoczonych, ale transakcja wciąż nie jest sfinalizowana. Jak się okazuje, napastnik wkrótce trafi pod opiekę lekarzy, by przejść ablację serca (to metoda leczenia arytmii). Zabieg zaplanowano na 24 stycznia.

Snajper już wcześniej został poddany ablacji. Piłkarz był optymistą, gdy w 2018 roku przeszedł pierwszy taki zabieg. - Jest małe zagrożenie, że wada może powrócić, ale to zdarza się w 5 procentach przypadków - mówił na łamach "Przeglądu Sportowego". Niestety, zawodnik znów boryka się z tym problemem.

- Lekarze znów zauważyli niepokojące zmiany i stwierdzili, że konieczna jest kolejna interwencja. Bez niej żaden lekarz nie dopuściłby go do rozgrywek. Piłkarz musi otrzymać tzw. „medical clearence” od MLS – dopiero wtedy będzie mogła ruszyć cała procedura rejestracji - czytamy w artykule.

Włodarze Portland Timbers nie zamierzają jednak rezygnować z transferu Polaka. Jeśli podczas ablacji nie pojawią się komplikacje, Niezgoda powinien zostać zgłoszony do gry w MLS w przyszłym tygodniu.

Jak długo potrwa rekonwalescencja 24-latka? Napastnik może wrócić na boisko już po 14 dniach od zabiegu.

Legia na sprzedaży Niezgody ma zarobić 3,8 mln dolarów plus jeden milion możliwych bonusów.