Legia Warszawa. Kolejny szokujący komentarz Artura Boruca. "Nic innego niż kop na p***ę"

Podopieczni Jacka Magiery odnieśli wczoraj zwycięstwo po trafieniu Victora Garcii. W trakcie akcji spalonego sygnalizował arbiter boczny. Gdy podniósł on chorągiewkę, obrońcy stołecznych stanęli.

W tym czasie zawodnik Śląska ze spokojem pokonał Artura Boruca. Gol został uznany, bo sędzia główny, Bartosz Frankowski, nie przerwał akcji.

Niedługo po meczu Boruc zareagował na wpis oficjalnego konta Legii. Klub wrzucił post z podpisem: "Legia zawsze gra do końca". Bramkarz w odpowiedzi napisał: "Byliśmy na tym samym meczu?!". Później 41-latek usunął ten wpis.

Teraz golkiper opublikował kolejną wiadomość. Boruc wrzucił zdjęcie przedstawiające siebie oraz sędziego wczorajszego meczu.

- Moment, kiedy zdajesz sobie sprawę, że nic innego niż kop na p***ę lepszego efektu nie przyniesie - takim opisem opatrzył post.