Liga Mistrzów. Carlo Ancelotti zdradził, co powiedział Jurgenowi Kloppowi po meczu Napoli z Liverpoolem

Ekipa z Neapolu pokazała dojrzały i skuteczny futbol, punktując rywali w końcówce spotkania. Ancelotti przyznał, że starcia z "The Reds" nigdy nie należą do łatwych.

- Zawsze jest ciężko przeciwko Liverpoolowi, od pierwszej gwizdka aż do ostatniej minuty. Musieliśmy się poświęcić, ale nie straciliśmy przy tym swojej boiskowej tożsamości - ocenił.

- Gra była bardzo wyrównana, ale chciałbym docenić sposób, w jaki broniliśmy się, kiedy było jeszcze 0:0. To pozwoliło nam później mieć szanse bramkowe - dodał.

- Podobała mi się nasza jakość, ale także to, jak "cierpieliśmy". Piłka nożna oznacza czasami odpowiednie przystosowanie się do rywala i myślę, że zrobiliśmy to dobrze - podkreślił.

Ancelotti został też zapytany o sytuację po końcowym gwizdku, gdy szkoleniowcy z uśmiechem na twarzy podziękowali sobie za rywalizację.

- Dlaczego się uśmiechaliśmy? Powiedziałem mu po meczu, żeby się nie martwił. Jeśli przegrywasz w Neapolu, to zwykle kończysz jako zwycięzca w Lidze Mistrzów - zdradził Włoch, nawiązując do sytuacji sprzed roku, gdy Liverpool w fazie grupowej na Stadio San Paolo przegrał 1:0, by później sięgnąć po triumf w rozgrywkach.