Łotwa - Polska oceny pomeczowe. Show Roberta Lewandowskiego, efektywny Kamil Grosicki, zagubiony Maciej Rybus

Oceny po meczu Łotwa - Polska. Show Pana Kapitana Lewandowskiego, efektywny Grosicki, zagubiony Rybus
MediaPictures.pl/Shutterstock
Polska wygrała na wyjeździe z Łotwą 3:0 i jest bardzo bliska awansu na Euro 2020. Oto, jak oceniliśmy naszą reprezentację po tym spotkaniu. Skala 1-10.
Wojciech Szczęsny - 6
Dalsza część tekstu pod wideo
Jeśli Wojciech Szczęsny odpaliłby grilla równo z pierwszym gwizdkiem sędziego, spokojnie zdołałby zjeść kilka kiełbasek, chwilę odpocząć i następnie kontynuować ucztę. Golkiper "Juve" dopiero tuż przed przerwą musiał - skutecznie - wyjść do dośrodkowania. Tak to Łotysze uderzali niecelnie. W drugiej odsłonie gospodarze również nie sprawiali Szczęsnemu żadnych poważnych problemów. Dziś w bramce mógł stanąć nawet Marcin Cabaj.
Tomasz Kędziora - 6
Solidny występ piłkarza Dynama Kijów. Spokojnie sobie radził w defensywie, był waleczny, w jednej z akcji ofiarnie zatrzymał kontrę rywali. W pierwszej połowie raczej nie pokazywał się w ofensywie, w drugiej wykazywał większe chęci, ale koledzy nie korzystali z jego podań. Postawienie na "Kendiego", a nie Bartosza Bereszyńskiego, nie wpłynęło na jakość prawej strony polskiej defensywy.
Kamil Glik - 6
Słaba dyspozycja w klubie nie wpłynęła na formę Glika w reprezentacji. Nie popełnił żadnego błędu, a zaliczył przynajmniej dwie ważne interwencje. Miejmy nadzieję, że w meczu z Macedonią zachowa podobną koncentrację i pewność w interwencjach.
Jan Bednarek - 7
Były piłkarz Lecha Poznań zasłużył na kilka słów uznania. 23-latek zanotował kilka ważnych odbiorów, szczególnie imponując w 30 minucie spotkania, gdy jego skuteczna gra na wyprzedzenie pozwoliła rozpocząć akcję, którą na gola powinien zamienić Kamil Grosicki. Jeśli do czegoś w przypadku obrońcy Southampton można się przyczepić, to do momentami niepewnego wyprowadzania piłki.
Maciej Rybus - 4
Wstawienia Rybusa do pierwszej jedenastki domagało się przynajmniej pół Polski. Defensor Lokomotiwu faktycznie otrzymał swoją szansę od Jerzego Brzęczka, ale trudno powiedzieć, by ją wykorzystał. Sprawiał wrażenie dość zagubionego, był momentami bardzo niepewny, to po jego stronie gospodarze czuli się najswobodniej. Nie dał też żadnych konkretów z przodu. Jeśli "Rybka" miał tym występem przekonać do siebie selekcjonera, to zdecydowanie mu się to nie udało. 30-latek nie mógł się dziwić, że na ostatnie kilkanaście minut wszedł za niego Arkadiusz Reca.
Mateusz Klich - 5
Dyskretny występ zawodnika Leeds. Trudno o cokolwiek się do niego przyczepić, zagrał godzinę, a wyróżnił się raz, gdy bardzo sprytnie odegrał piłkę w akcji, po której groźnym strzałem popisał się Krychowiak.
Grzegorz Krychowiak - 6
Najlepszy z tercetu środkowych pomocników. "Krycha" nie wpisał się na listę strzelców, jak to zwykł ostatnio czynić w klubie, choć w 28 minucie oddał dobre uderzenie z dwudziestu kilku metrów, po którym Vanins miał spore problemy. Oprócz tego regulował tempo gry, powoli rozgrywał, nie można mu odmówić zaangażowania. Niezły występ 29-latka na tle słabego rywala.
Piotr Zieliński - 5
Niemal co mecz ta sama stara śpiewka. Czy Piotr Zieliński dał drużynie coś "ekstra"? No nie dał. Czy próbował? Zdecydowanie za rzadko. Czy grał na oczekiwanym poziomie? Znów mu zabrakło konkretów. "Zielu" zaliczył wiele kontaktów z piłką, w swoim stylu lubił sobie kilka razy poprawić futbolówkę i zbadać wzrokiem ustawienie kolegów, lecz niewiele z tego wynikało. Raz pomocnik Napoli dobrze uruchomił Grosickiego, drugi raz po jego akcji (z domieszką szczęścia) strzelał Piątek, ale brakowało fajerwerków. A z kim Zieliński ma odpalić fajerwerki, jeśli nie z fatalną Łotwą?
Sebastian Szymański - 7
Zawodnik Dynama Moskwa po raz pierwszy dostał szansę w reprezentacji w wyjściowym składzie i bez zawahania można przyznać, że ją wykorzystał. Były gracz Legii pokazał się ze znakomitej strony przy pierwszym golu Lewandowskiego. Wyjście na pozycję, przyjęcie, świetne dogranie - klasa. Później momentami znikał z radarów, ale w drugiej połowie znowu kilka razy jego gra mogła się podobać. A dodatkowo absolutnie nie można Szymańskiemu odmówić ambicji (doskonały odbiór w jednej z akcji), zaangażowania i walki. W pomeczowej rozmowie młodego piłkarza chwalił zadowolony Jerzy Brzęczek i trudno się z tym nie zgodzić.
Kamil Grosicki - 8
Najaktywniejszy polski piłkarz, tradycyjnie motor napędowy naszego zespołu. "Grosik" zakończył spotkanie z dwoma asystami na koncie, powinien mieć także dwa gole, a na pewno przynajmniej jednego. Liczby go jednak bronią, choć piłkarz Hull szczerze przyznał po meczu, że druga asysta wynikała z przypadku. Przy pierwszym dograniu do Lewandowskiego, Grosicki pokazał dużą klasę, mądrze odnajdując kapitana w polu karnym. A nie można też zapominać, że to właśnie skrzydłowy rozpoczął akcję, po której Polacy otworzyli wynik meczu. Lata lecą, a wciąż trudno sobie wyobrazić nasze boki pomocy bez zawodnika grającego w Championship.
Robert Lewandowski - 10
Pan Kapitan. "Lewy" wreszcie zaimponował skutecznością w reprezentacji i z nawiązką nadrobił ostatnie gorsze spotkania ze Słowenią i Austrią. Nie starczyłoby nam czasu, by znaleźć wszystkie adekwatne przymiotniki opisujące znakomitą grę naszego snajpera. Lewandowski pokazał to, co pokazuje od początku sezonu w Bayernie. To, z czego go znamy. Żyjemy w erze kapitalnego napastnika o klasie światowej i z tego możemy być dumni. A zawodnik Bayernu nie tylko zaliczył hat-tricka, ale też powinien mieć przynajmniej jedną asystę po dograniu do "Grosika". Występ idealny.
Krzysztof Piątek - 6
Napastnik Milanu dostał od Jerzego Brzęczka pół godziny. Chwilę po wejściu na boisko mógł wpisać się na listę strzelców, po tym jak świetnie się obrócił z piłką i oddał strzał zza pola karnego, ale Vanins nie dał się zaskoczyć. Piątek brał też udział w akcji bramkowej, więc jego grę można ocenić pozytywnie. Szkoda, że nie udało mu się zdobyć gola, bo w kontekście niełatwej sytuacji klubowej i kiepskiej formy od początku sezonu, mogłoby to mieć ważny aspekt psychologiczny.
Przemysław Frankowski i Arkadiusz Reca grali za krótko, by ich miarodajnie ocenić.

Przeczytaj również