El. ME. Ekspert wskazał największą wadę Piotra Zielińskiego. "To clou tego wszystkiego"

Gra Piotra Zielińskiego w kadrze narodowej to temat, który rozgrzewa fanów nad Wisłą. Jedni w pomocniku Napoli widzą jednego z liderów biało-czerwonych, inni skreślają go po kolejnych przeciętnych występach. Głos w tej sprawie zabrał Tomasz Ćwiąkała, który zwrócił uwagę na skrajne opinie dotyczące zawodnika.

- Z jeden strony mamy kościół Piotra Zielińskiego, z drugiej strony mamy ludzi, którzy najchętniej wyrzuciliby tego faceta z reprezentacji. Ja uważam, że absurd jest po obu stronach - oznajmił.

- W tej dyskusji o Zielińskim niektórzy skręcają w takim kierunku, że możemy rozmawiać wyłącznie na temat algorytmów. Momentami odnoszę wrażenie, że nie jesteśmy potrzebni na stadionie, by ocenić zawodnika, bo i tak "InStat" lub inne narzędzie wypluje raport. W ocenie tego piłkarza potrzebny jest przede wszystkim umiar - dodał.

Według Ćwiąkały - Zieliński wciąż pozostaje zagadką nie tylko dla kibiców, ale także dla trenerów.

- Cały czas wraca ten sam temat: to nie jest jego pozycja. Mnie ta dyskusja strasznie irytuje. Ani Zieliński, ani Brzęczek, ani trenerzy klubowi nie są w stanie w 100 proc. powiedzieć, jaka jest pozycja tego piłkarza. Sarri mówił, że to będzie polski De Bruyne, Brzęczek, u którego można znaleźć mnóstwo sprzeczności w tym, jak traktował Zielińskiego, wystawiał go już w kilku miejscach - podkreślił.

Ćwiąkała przekonuje, że głównym problemem 25-latka jest psychika. Piłkarz ponoć źle znosi krytykę i nie radzi sobie z presją.

- Tu mamy do czynienia z piłkarzem, który źle reaguje na krytykę. Całe jego otoczenia stara się go od tego odcinać. Nawet mało znaczący fakt, że facet wyłączył możliwość komentowania na Instagramie, świadczy o tym, że nie do końca ta krytyka dotyka go w taki sposób, jak powinna - dodał.

- W kontekście tego piłkarza - mówienie o charakterze nie jest banałem, tylko clou tego wszystkiego. W kontekście Piotra Zielińskiego Jerzy Brzęczek ma rację: problem jest w głowie. Największą wadą jest jego głowa, mankamentów piłkarskich zbyt wielu nie dostrzegam, może czasem praca w defensywie - podsumował.

Poniżej możecie obejrzeć cały wywód dziennikarza.