Manchester United przegrywał 0:2, ale zgarnął trzy punkty! Fantastyczna pogoń "Czerwonych Diabłów" [WIDEO]
![Manchester United przegrywał 0:2, ale zgarnął trzy punkty! Fantastyczna pogoń "Czerwonych Diabłów" [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/original/460/64ea1cd0eedb2.jpg)
Manchester United zgarnął trzy punkty w trzeciej kolejce Premier League. "Czerwone Diabły" na własnym boisku pokonały 3:2 Nottingham Forest.
Mecz rozpoczął się od dwóch błyskawicznych uderzeń ze strony Nottingham. W 2. minucie Taiwo Awoniyi zainicjował kontratak swojej drużyny, po czym sam pokonał Andre Onanę.
W 4. minucie ekipa Steve'a Coopera prowadziła już 2:0. Willy Boly wykorzystał centrę z rzutu wolnego i zdobył bramkę głową.
Manchester ruszył do odrabiania strat. W 17. minucie Marcus Rashford minął Serge'a Auriera, posłał płaskie podanie do Christiana Eriksena, który wykończył całą akcję.
W 20. minucie Casemiro zdecydował się na uderzenie z dystansu. Matt Turner spokojnie poradził sobie z próbą defensywnego pomocnika. W kolejnej akcji golkiper uprzedził Anthony'ego Martiala.
W 26. minucie Casemiro doszedł do piłki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Brazylijczyk nie trafił na niemal pustą bramkę. W odpowiedzi goście wyprowadzili groźny kontratak. Raphael Varane w ostatniej chwili zatrzymał Morgana Gibbsa-White'a.
W doliczonym czasie pierwszej połowy Manchester miał sporo szczęścia. Awoniyi przypadkowo zablokował strzał Brennana Johnsona, który mógł zakończyć się golem.
Na początku drugiej połowy Bruno Fernandes huknął z dystansu wysoko nad poprzeczką. Niedługo potem Anthony Martial zgubił piłkę, próbując minąć Turnera.
W 52. minucie Manchester doprowadził do remisu. Casemiro z bliskiej odległości wykończył kombinacyjną akcję "Czerwonych Diabłów".
W 54. minucie Turner końcówkami palców wybił na rzut rożny piłkę po odważnej próbie Antony'ego. Po godzinie gry z boiska zszedł Martial, który rozegrał słabe spotkanie. Francuza zmienił Jadon Sancho.
W 67. minucie Joe Worrall obejrzał czerwoną kartkę. Stoper Nottingham sfaulował Bruno Fernandesa, który wychodził na czystą pozycję.
Na kwadrans przed końcem meczu sędzia podyktował rzut karny po faulu na Rashfordzie. Fernandes zamienił jedenastkę na gola.
W 84. minucie Onana uratował United, broniąc uderzenie Boly'ego. Wynik spotkania już nie uległ zmianie. Manchester United wygrał 3:2.