Mateusz Borek chwali talent z Lecha Poznań. "To przyszłość naszej piłki. Przerasta większość ligi"

Mateusz Borek chwali polski talent. "To przyszłość naszej piłki. Przerasta większość ligi"
Rafal Rusek / PressFocus
Jakub Kamiński w tym sezonie jest jedną z wiodących postaci Lecha Poznań. Mateusz Borek liczy na to, że młody piłkarz poradzi sobie w Bundeslidze. Mówił o tym w "Mocy Futbolu" na antenie "Kanału Sportowego".
"Wilki" już zimą dopięły transfer zawodnika, który po sezonie odejdzie za naszą zachodnią granicę. Kamiński na razie koncentruje się jeszcze na grze w Lechu. Przygodę z "Kolejorzem" chce zakończyć zdobyciem mistrzostwa Polski.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Kamiński to chłopak, który cieszy nasze oczy. To jest przyszłość polskiej piłki. Ma już podpisany kontrakt z Wolfsburgiem, przerasta większość ligi nie tylko czysto umiejętnościami - ocenił Mateusz Borek w programie "Moc Futbolu".
- Ma predyspozycje i parametry do grania na wyższym poziomie. Bardzo mocno mu kibicuję i wierzę, że z drzwiami wejdzie do Bundesligi - podkreślił.
Dziennikarz "Kanału Sportowego" ma nadzieję na to, że Kamiński poradzi sobie w Niemczech lepiej od Tymoteusza Puchacza. Sytuacja tego ostatniego wciąż jest mocno niejasna.
- Ten Berlin jest jakiś przeklęty dla Polaków. To jest szalenie ciekawa sytuacja. Mieliśmy tydzień temu łączenie z Tymkiem Puchaczem, który mówił: "Słuchajcie, ja z jednej strony się cieszę, bo zdobyłem mistrzostwo Turcji, natomiast w perspektywie mistrzostw świata nie wyobrażam sobie sytuacji, że wracam do Berlina i nie wiem, co dalej ze mną będzie" - powiedział.
- Wydaje mi się, sądząc po tym, że kontrakt przedłużył Giesselmann, że w pierwszym składzie gra Oczipka, iż bardzo ciężko będzie grać Tymkowi Puchaczowi w Unionie Berlin, nawet jeśli Union przystempluje grę w europejskich pucharach - zakończył.

Przeczytaj również