Mateusz Klich opowiedział o pracy z Marcelo Bielsą. "Żałuję, że nie spotkałem go dziesięć lat temu"

Mateusz Klich opowiedział o pracy z Marcelo Bielsą. "Żałuję, że nie spotkałem go dziesięć lat temu"
Marcin Kadziołka / shutterstock.com
Mateusz Klich opowiedział o współpracy z Marcelo Bielsą. - Żałuję, że nie spotkałem go dziesięć lat temu - nie ukrywa pomocnik Leeds United.
Klich jest u Bielsy podstawowym piłkarzem. W tym sezonie rozegrał dziesięć meczów w Championship, w których strzelił gola i zaliczył asystę.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Żałuję, że nie spotkałem go z dziesięć lat wcześniej, bo pewnie byłbym w innym miejscu. Otworzył mi oczy na parę rzeczy. U niego nie ma nawet minuty poluzowania. Zawsze trzeba być na sto procent, zawsze trzeba dać z siebie maksa. Jest bardzo ciężko na treningach. Ale ja potrzebuję takiego trenera, który stoi nade mną z batem - przyznał Klich w rozmowie z Jakubem Polkowskim i Łukaszem Wiśniowskim w "FootTrucku".
Reprezentant Polski przyznał, że szybko poczuł się doceniony przez Bielsę.
- Powiedział, że moje CV nie odzwierciedla tego, co powinienem w piłce osiągnąć. Kluby, w których grałem, powinny być inne. To do mnie fajnie trafiło - podkreśla Klich.
Pomocnik Leeds zdradził też, jakie są priorytety dla Bielsy.
- Dla niego najważniejsze jest to, żeby jak najszybciej odzyskać piłkę, jak najwyżej zaatakować rywala i być jak najbliżej jego bramki. Kompletnie nie zwraca uwagi na błędy techniczne, bo mówi, że to się zdarza każdemu. Jeśli przeciwnicy przejmą piłkę i wymienią cztery podania, to jest to za dużo - stwierdził Klich.
Argentyńczyk uchodzi za futbolowego geniusza, ale jest dość specyficznym człowiekiem.
- Powiedział, że nie chce z nami wchodzić w kontakt międzyludzki, bo nas wszystkich kocha. Gdyby nas poznał, mógłby przestać - powiedział reprezentant Polski.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski12 Oct 2019 · 13:08
Źródło: FootTruck

Przeczytaj również