Mateusz Morawiecki wrócił do afery premiowej. Zaskakujące słowa byłego premiera

Mateusz Morawiecki wrócił do afery premiowej. Zaskakujące słowa byłego premiera
Adam Starszyński / press focus
Afera premiowa to rzecz, która polskim kibicom chyba najbardziej kojarzy się z mundialem w Katarze. W rozmowie z Radiem ZET do tematu musiał na chwilę wrócić Mateusz Morawiecki.
Biało-czerwoni na ostatnich mistrzostwach świata po raz pierwszy od wielu lat zdołali przebrnąć przez fazę grupową. Remis z Meksykiem, wygrana z Arabią Saudyjską i przegrana z Argentyną wystarczyły, aby zagrać w 1/8 finału.
Dalsza część tekstu pod wideo
Na początku fazy pucharowej Polacy musieli uznać wyższość późniejszych wicemistrzów świata, Francuzów. Choć zagrali naprawdę dobrze, to ta kwestia szybko zeszła na drugi plan.
Do mediów trafiła bowiem informacja o milionowej premii dla zawodników. Jeszcze przed wylotem do Kataru miał obiecać ją ówczesny premier, Mateusz Morawiecki.
polska francja
Foto ANP/SIPA USA/PressFocus
Sprawa szybko zyskała ogromny rozgłos i spotkała się z wielką krytyką ze strony kibiców oraz dziennikarzy. Szef ówczesnego rządu dość szybko wycofał się z pierwotnej deklaracji.
W piątkowy poranek na chwilę wrócił do tego tematu w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim z Radia ZET. Dla wielu osób odpowiedź Morawieckiego może być sporym zaskoczeniem.
- Premie dla piłkarzy to był mój błąd. Tak czy nie? - zapytał Rymanowski. - Nie - krótko skwitował Morawiecki. Nie rozwinął jednak bardziej tego tematu, lecz przeszedł do kolejnych kwestii.
Afera premiowa
Marcio Machado/Adam Starszyński/Press Focus
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik12 Jan · 12:40
Źródło: Radio ZET

Przeczytaj również