Media: Luis Suarez stawia ultimatum FC Barcelonie. Bierze pod uwagę tylko jeden kierunek transferu

Media: Luis Suarez stawia ultimatum FC Barcelonie. Bierze pod uwagę tylko jeden kierunek transferu
Christian Bertrand / Shutterstock
Dziennikarze "Mundo Deportivo" informują, że Luis Suarez w rozmowie z szefami FC Barcelony postawił sprawę jasno - albo ci pozwolą mu na odejście do Atletico Madryt, albo w tym okienku Urugwajczyk nigdzie się nie ruszy. Snajper nie ma zamiaru szukać sobie innego zespołu.
Zwrot w sprawie transferu Luisa Suareza nastąpił na początku tego tygodnia. Napastnik porozumiał się z Atletico Madryt, które chce sprzedać do Juventusu Alvaro Moratę. Uzgodnił już nawet warunki dwuletniej umowy w stolicy Hiszpanii.
Dalsza część tekstu pod wideo
Do "Rojiblancos" ma odejść jako wolny zawodnik. FC Barcelona była skłonna pójść na ustępstwa piłkarzowi i rozwiązać z nim umowę. Później zmieniła jednak zdanie.
Josep Maria Bartomeu doszedł do wniosku, że nie chce wzmacniać bezpośredniego rywala w walce o tytuł. Sytuacja zrobiła się patowa, bo jak donosi "Mundo Deportivo", Suarez postawił "Blaugranie" ultimatum.
Urugwajczyk jest zdecydowany na przejście do Atletico i nie zamierza zmieniać zdania. Zakomunikował szefom klubu, że albo ci pozwolą mu na transfer do ligowego przeciwnika, albo on nigdzie się nie rusza.
Katalończycy wciąż są skłonni rozwiązać kontrakt z zawodnikiem, jeśli ten odszedłby do innej ligi. Takie rozwiązanie nie interesuje jednak snajpera. Uważa, że skoro klub chce się go pozbyć, ma pełne prawo sam wybrać drużynę, do której się przeniesie.
33-latek uważa Atletico za idealny wybór z wielu względów. Nie musiałby się przeprowadzać, jego rodzina mogłaby pozostać z nim w Hiszpanii, a po rozmowie z Diego Simeone Suarez wierzy, iż może walczyć w Madrycie o najwyższe cele. Wygląda na to, że włodarze Barcelony będą musieli zaakceptować ten wybór lub płacić przez rok zawodnikowi, którego Ronald Koeman nie widzi w swoich planach na kolejny rok.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik22 Sep 2020 · 15:42
Źródło: Mundo Deportivo

Przeczytaj również