Media: Zawodnik Legii Warszawa ścigany przez holenderską prokuraturę. Kuriozalne pokłosie scen z Alkmaar

Media: Zawodnik Legii Warszawa ścigany przez holenderską prokuraturę. Kuriozalne pokłosie scen z Alkmaar
ANP/SIPA USA/PressFocus
Holendrzy podtrzymują swoją wersję zdarzeń dotyczącą scen po zakończeniu spotkania AZ Alkmaar - Legia Warszawa. W związku z tym, jak podaje portal "rtlnieuws.nl", przed holenderskim sądem ma stanąć Radovan Pankov.
W październiku bieżącego roku doszło do szokujących wydarzeń po meczu Ligi Konferencji Europy między AZ Alkmaar i Legią Warszawa. Przypomnijmy, że dwóch zawodników polskiego klubu zostało przewiezionych do holenderskiego aresztu, natomiast Dariusza Mioduskiego uderzono w twarz. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
O sprowokowanie zaognionej sytuacji miejscowe służby od samego początku oskarżają przedstawicieli stołecznych. Sytuacja nie zmieniła się z biegiem czasu, czego dowodzą najnowsze informacje. Portal "rtlnieuws.nl" przekazał bowiem, że Radovan Pankov ma trafić przed sąd. Serb był jednym z zawodników zatrzymanych podczas zamieszek.
Obrońcę Legii ściga holenderska prokuratura. Piłkarz jest oskarżony o "próbę poważnej napaści na funkcjonariusza". Przed wymiarem sprawiedliwości miałby odpowiadać na początku 2024 roku.
- Pankov musi stawić się w sądzie w Alkmaar 11 stycznia. W sprawie drugiego zawodnika, 33-letniego kapitana Josue Pesqueiry, nie podjęto jeszcze żadnych dalszych decyzji. "Śledztwo jest nadal w toku" - powiedział rzecznik prokuratury - czytamy na "rtlnieuws.nl".
Działania Holendrów zupełnie kontrastują z wersją wydarzeń przedstawianą przez Legię. Klub z Ekstraklasy utrzymuje, że reakcja służb nie była powiązana z prowokacyjną postawą przedstawicieli warszawiaków. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk29 Nov 2023 · 22:14
Źródło: rtlnieuws.nl

Przeczytaj również