Michael Owen rozlicza się z karierą. "Nie muszę się tłumaczyć przed pier... kibicami Newcastle United"

Michael Owen rozlicza się z karierą. "Nie muszę się tłumaczyć przed pier... kibicami Newcastle United"
Mitch Gunn/Shutterstock
Michael Owen przygotował autobiografię, w której opowiada o kulisach swojej kariery. Wiele gorzkich słów poświęcił w niej Newcastle United.
Owen trafił do Newcastle w połowie 2005 roku z Realu Madryt. Spędził tam cztery sezony, ale ten okres wspomina bardzo źle. Wprost mówi, że bardzo żałuje przejścia do "Srok".
Dalsza część tekstu pod wideo
- Nie chciałem tam iść, powinienem był wtedy podążać za swoim przeczuciem. Byłem nastawiony na powrót do Liverpoolu, ale klub nie był w stanie zaoferować tyle, co Newcastle. Ten transfer był krokiem wstecz - uważa Owen.
Wpływ na podejście Anglika do gry w Newcastle miało zachowanie kibiców tej drużyny.
- Gdy znoszono mnie na noszach, fani śpiewali, że jestem stratą pieniędzy. To zmieniło moje podejście. Przestałem spoufalać się z kibicami. Uznałem, że nie muszę się tłumaczyć przed pier... kibicami Newcastle - gorzko podsumowuje były reprezentant Anglii.
Gdy Owen trafił do Newcastle, tworzył w nim atak z Alanem Shearerem. Ich stosunki zepsuły się, gdy legenda klubu tymczasowo przejęła zespół, by w sezonie 2008/09 ratować go przed spadkiem z Premier League. Jego misja zakończyła się kompletną klapą.
- Shearer został sprowadzony jako wybawiciel. To mogła być świetna historia, ale nic się nie udało. Shearer zamiast na własnych błędach skupił się wtedy na Owenie. Jego bilans był tragiczny: wygrał jeden mecz, dwa zremisował, a pięć przegrał. To nie są statystyki Boga - podsumował Owen.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski03 Sep 2019 · 11:20
Źródło: Daily Mirror

Przeczytaj również