Misja EURO czas start! Kamil Glik miał za karę... odbyć 12-godzinną podróż autokarem

Misja EURO czas start! Kamil Glik miał za karę... odbyć 12-godzinną podróż autokarem
Rafal Oleksiewicz / PressFocus
W poniedziałek rozpoczyna się zgrupowanie reprezentacji Polski w Opalenicy. Wszyscy piłkarze powołani przez Paulo Sousę mają zjechać do Hotelu Remes Sport & Spa do obiadu. Przemysław Frankowski, który podróżował zza oceanu jest już w kraju. A propos uciążliwych podróży, PZPN wynegocjował ze wściekłym po spadku właścicielem Benevento, aby Kamil Glik nie musiał wracać 900 kilometrów autokarem po ostatnim meczu klubu w Serie A.
W niedzielne popołudnie nad boiskami w Opalenicy, które będą do dyspozycji Biało-Czerwonych przeszła wielka ulewa. Chwilę wcześniej Paulo Sousa wraz ze swoim sztabem wizytował boisko, na którym w poniedziałek odbędą się pierwsze zajęcia. Selekcjoner przebywa w bazie kadry od czwartku i dopina ostatnie szczegóły przygotowań do mistrzostw Europy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Paulo Sousa
Własne
Organizatorzy też kładą ostatnie szlify. Po południu z hotelu wyjechali ostatni goście, a od wieczora ośrodek będzie już zamknięty dla postronnych ludzi. To wymogi COVID-owe, aby zmniejszyć ryzyko zakażenia piłkarzy przed tak ważną imprezą. Fani mieli nadzieję, że być może już dziś uda im się spotkać jakiegoś zawodnika, dlatego kręcili się rowerami wokół bramy wjazdowej. Niestety, nic z tego.

PZPN interweniował w sprawie Glika

Portugalczyk będzie miał od jutra wszystkich podopiecznych do swojej dyspozycji. Początek zgrupowania to zawsze wyzwanie logistyczne. Największy dystans do pokonania miał Przemysław Frankowski, który na co dzień występuje w amerykańskiej MLS. Skrzydłowy przyleciał już z Chicago do Polski i do rozpoczęcia zgrupowania powinien mieć jet lag za sobą.
Części męczącej podróży oszczędził Kamilowi Glikowi Polski Związek Piłki Nożnej. O co chodzi? Po spadku Benevento do Serie B wściekł się prezes klubu Oreste Vigorito. 75-letni właściciel ukarał zawodników w dość oryginalny sposób, bo nakazał im pojechać na ligowe spotkanie z Torino autobusem. Benewento od Turynu dzieli około 900 kilometrów, więc podróż w jedną stronę to około 12-godzinna wyprawa.
Glik miał jechać z kolegami w obie strony, ale polska federacja wkroczyła do akcji i poprosiła, aby jednak oszczędzić jednego z naszych najważniejszych piłkarzy. Pozwolić mu na wylot do Polski z Turynu. Vigorito ostatecznie się zgodził i doświadczony środkowy obrońca przyjedzie na zgrupowanie wraz z Karolem Linettym.
Do wczoraj pod znakiem zapytania stała obecność Michała Helika od początku zgrupowania, ale jego Barnsley odpadło z baraży o Premier League i problem sam się rozwiązał.

Będzie praca, ale też czas dla rodzin. Szczepienia dla chętnych

Na poniedziałkowej konferencji prasowej zjawi się bohater ostatnich dni, Robert Lewandowski, który jest świeżo po pobiciu strzeleckiego rekordu Gerda Müllera (41 goli w jednym sezonie Bundesligi). Sala konferencyjna została zorganizowana w hali tenisowej znajdującej się na tyłach hotelu. Także tam stanie mobilne studio Telewizji Polskiej, która transmituje wszystkie mecze ME.
Obecność wszystkich piłkarzy od początku zgrupowania to spora zmiana w stosunku do dwóch poprzednich turniejów, w których Biało-Czerwoni brali udział. Przed EURO 2016 i MŚ 2018 Adam Nawałka dawał kilka dni wolnego tym, którzy niemal na styk kończyli swoje sezony. W Arłamowie, ze względu na trudny dojazd, zjawiali się oni na różne sposoby - nawet helikopterami. Teraz, pomimo że większość reprezentantów (Bundesliga, Premier League i Serie A) kończy granie w ten weekend, Sousa chce mieć ich pod ręką od początku. Regenerować mają się pod jego okiem.
W pierwszej fazie przygotowań w Opalenicy będzie bowiem czas na pracę, ale też odpoczynek od trudów sezonu. W środę do hotelu przyjadą rodziny zawodników i zostaną z nimi do końca tygodnia. W tym czasie oprócz treningów zaplanowano dla nich chwile relaksu. Wystąpi między innymi Golec uOrkiestra. Mają być również przewidziane inne atrakcje, aby na chwilę piłkarze oderwali się od futbolu.
Na początku zgrupowania piłkarze tradycyjnie przejdą testy PCR. Będzie tez możliwość zaszczepienia się szczepionką Johnson&Johnson, ale nie jest to wymóg. Każdy będzie mógł podjąć decyzję według uznania.
Korespondencja z Opalenicy, Tomasz Włodarczyk

Przeczytaj również