Monchi potwierdza transferowe rozmowy z Manchesterem City. "Odrzuciliśmy ich ofertę, ale rozważymy kolejną"

Sprowadzenie nowego środkowego obrońcy jest obecnie priorytetem dla Pepa Guardioli. Hiszpańskie media informowały niedawno, że numerem jeden na liście życzeń angielskiego klubu stał się Jules Kounde.

Według doniesień dziennikarzy "The Citizens" chcieli zapłacić za piłkarza 50 milionów euro (razem z bonusami). Dyrektor sportowy Sevilli, Monchi, przyznał, że propozycja Anglików została odrzucona.

- To prawda, że jest zainteresowanie Julesem Kounde i otrzymaliśmy ofertę. Została ona przez nas oceniona a następnie odrzucona. Jeśli złożą kolejną propozycję, znów ich wysłuchamy i odpowiemy. Ale tylko mu decydujemy o tym, kiedy to zrobimy - powiedział Monchi.

- Bardzo wątpię, że Jules osiągnął porozumienie z Manchesterem City, ponieważ ma kontrakt z nami. Znam go i jestem pewien, że skupia się na meczu z Bayernem i myśli o tym zdecydowanie więcej, niż o innych rzeczach - dodał.

- Mamy model biznesowy, który pozwolił osiągnąć nam 20 finałów i zdobyć 10 tytułów. Nie widzę żadnego powodu, abyśmy mieli to zmieniać - stwierdził.

- Jeśli powiedzieliśmy "nie", to dlatego, że mogliśmy to zrobić. Gdy go sprowadzaliśmy, wszyscy mówili, że jest drogi. Teraz mamy możliwość odrzucenia propozycji na ponad dwa razy wyższą kwotę - zakończył.