Najgorszy start FC Barcelony od 25 lat. "Ten zespół po prostu fatalnie się prezentuje"

Po pięciu kolejkach LaLiga "Duma Katalonii" ma w dorobku zaledwie siedem punktów. Poprzednio równie słaby start (dwa zwycięstwa, remis i dwie porażki) zanotowała w sezonie 1994/95.

- To mówi wszystko. Najgorsze nie jest jednak to, a fakt, że ten zespół po prostu fatalnie się prezentuje, zwłaszcza na terenie rywala - ocenił Frieros.

Dziennikarz zauważył jednak również, że podobne problemy Barcelona miała również w poprzednich sezonach.

- W ostatnich dwóch sezonach także zdarzały się katastrofalne wyjazdy. Jeżeli już udawało się wygrywać, to głównie dzięki geniuszowi Messiego - ocenił.

- Co jest powodem takiego stanu rzeczy? Problemy fizyczne? Brak ambicji? Ta drużyna przestała być niezawodna - komentował.

Według dziennikarza niedopuszczalna jest sytuacja, że zespół tego pokroju przegrywa z beniaminkiem.

- Biorąc pod uwagę prestiż, jakość i dokonane transfery niedopuszczalnym jest, by drużyna, której budżet to zaledwie 30 milionów euro prezentowała lepszą jakość - grzmiał.

- Granada musi być punktem zwrotnym - grzmiał.

Kolejny mecz Barcelona rozegra we wtorek. Jej rywalem będzie Villarreal.