Najlepsze niemieckie kluby rezygnują z kilkunastu milionów euro. Mają pomóc biedniejszym zespołom

Szefowie niemieckiej Bundesligi od pewnego czasu alarmują, że niedokończenie rozgrywek może spowodować, że wiele najlepszych niemieckich klubów zbankrutuje w najbliższych miesiącach. Straty pójdą w dziesiątki, a nawet setki milionów euro. Na razie nie zanosi się na to, aby rozgrywki miały zostać wznowione. Na pomoc innym zdecydowały się jednak największe niemieckie zespoły.

Według najnowszych doniesień dziennikarzy "Bilda" włodarze Deutsche Fusball Liga utworzyli rezerwę w wysokości 45 milionów euro, która miała zostać przeznaczona na nowe projekty, między innymi uruchomienie własnego kanału telewizyjnego. W przypadku, gdyby pieniądze nie zostały w ten sposób rozdysponowane, w sezonie 2020/2021 miały trafić do wszystkich klubów Bundesligi.

Na największe dochody z tego tytułu mogły liczyć największe ekipy - Bayern Monachium, Borussia Dortmund, RB Lipsk oraz Bayer Leverkusen. Na ich konta miało trafić łącznie około 12,5 miliona euro. Według najnowszych doniesień medialnych włodarze tych klubów spotkali się w zeszłym tygodniu i uzgodnili, że zrezygnują z tych pieniędzy.

Mało tego - najlepsze niemieckie drużyny chcą dołożyć od siebie 7,5 miliona euro. Tym sposobem na koncie Deutsche Fussball Liga pojawi się dodatkowe 20 milionów euro. Zostaną one przeznaczone na pomoc tym zespołom z 1. i 2.Bundesligi, które w związku z pandemią koronawirusa popadną w największe problemy finansowe.