Napastnik chce do kadry. "Powinni grać najlepsi. Na pewno czuję się w Polsce niedoceniany"

Przybyłko bardzo dobrze spisuje się w lidze MLS. W tych rozgrywkach gra od 2018 roku i zapracował na uznanie tamtejszych ekspertów i dziennikarzy. W tym sezonie dla swojego klubu wystąpił w 12 meczach i zdobył 8 goli oraz zanotował 3 asysty.

28-latek - mimo dobrej gry - nie miał okazji, by pokazać się w dorosłej reprezentacji Polski. Przybyłko liczył, że otrzyma szansę od Paulo Sousy. Portugalczyk wolał jednak postawić na innych graczy. Dla napastnika to olbrzymi zawód.

- Reprezentacja Polski? Następne pytanie proszę. Nie chcę się denerwować - rozpoczął niechętnie Przybyłko.

- Od trzech lat regularnie strzelam gole i jestem w ścisłej czołówce najlepszych snajperów MLS. Jeśli to nie wystarcza do szerokiej grupy 26 zawodników, to nie wiem... - dodał.

- Ja rozumiem, gdy selekcjoner chce wypróbować paru młodych zawodników, nie ma nic w tym złego, ale ostatecznie powinni grać najlepsi. Zwłaszcza na najważniejszych turniejach - dodał.

- Uważam, że dałem wszystkie piłkarskie argumenty i na tym koniec dyskusji. Na pewno czuję się w Polsce niedoceniany. W każdym meczu zasuwam od pierwszej do ostatniej minuty, walczę o każdą piłkę, nie odstawiam nogi. Jestem zdrowy i w dobrej formie - zakończył.