Napięta sytuacja w Bayernie. Jednoznaczne słowa Sanchesa i stanowcza reakcja Rummenigge

Napięta sytuacja w Bayernie. Jednoznaczne słowa Sanchesa i stanowcza reakcja Rummenigge
Federico Guerra Moran / Shutterstock.com
Renato Sanches we wczorajszym meczu Bayernu Monachium z Herthą Berlin pojawił się dopiero w 85. minucie. Po spotkaniu Portugalczyk wypalił przed dziennikarzami, że chce odejść z klubu.
Pomocnik nie zdobył uznania Niko Kovaca, który do gry w pierwszej jedenastce desygnował Thomasa Mullera. To właśnie Niemca zmienił Portugalczyk w 85. minucie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Tuż po końcowym gwizdku Sanches nie gryzł się w język. Zapytany o to, czy chce grać w innym klubie, udzielił jednoznacznej odpowiedzi.
- Tak! Chcę odejść. Oczywiście, że jestem smutny - powiedział. - Czy spodziewałem się takiej decyzji trenera? Nie. To nie jest dla mnie dobra sytuacja.
- To już druga taka sytuacja, kiedy chcę odejść, ale klub mnie nie chce puścić. 5 minut gry to dla mnie zbyt mało - dodał mistrz Europy z 2016 r.
Bardzo szybko na jego słowa zareagował Karl-Heinz Rummenigge. Włodarz Bayernu wykluczył odejście Portugalczyka.
- Nie sprzedamy go! Zrobiłby lepiej, gdyby się uspokoił. To nie jest właściwe zachowanie, aby od razu uciekać rozzłoszczony po drugim meczu. Otrzyma swoje szanse, wszyscy jesteśmy o tym przekonani - zapewnił.
Z kolei Niko Kovac nie chciał komentować tej sytuacji. Twierdził, że jeszcze nie rozmawiał o niej z zawodnikiem.
- Nie mogę teraz powiedzieć nic na ten temat, ponieważ nie rozmawiałem jeszcze z Renato - oznajmił.
Redakcja meczyki.pl
Mateusz Jagniaciak17 Aug 2019 · 11:58
Źródło: dieroten.pl

Przeczytaj również