"Nawet niewidomy zobaczy, czego nam brakuje". Pique dał upust frustracji po kolejnej porażce FC Barcelony
Gerard Pique podsumował porażkę Barcelony z Atletico Madryt (0:2). - Nawet niewidomy zobaczy, czego nam brakuje - stwierdził obrońca Barcelony.
Dla Barcelony to kolejne niepowodzenie w tym sezonie. Z ostatnich czterech ligowych meczów wygrała tylko jeden. W Lidze Mistrzów skompromitowała się w obu rozegranych spotkaniach.
Choć media spekulowały, że Ronald Koeman wkrótce zostanie zwolniony, to Joan Laporta jeszcze przed spotkaniem z Atletico wsparł Holendra. Nie wpłynęło to jednak na postawę drużyny.
- Mogliśmy grać jeszcze trzy godziny, a i tak nie strzelilibyśmy gola. Cierpimy. Nie pozostaje nam nic innego, jak odpocząć w przerwie reprezentacyjnej, ciężko pracować, walczyć i wrócić odnowieni - powiedział Pique.
- Nie mamy jednego problemu, jest ich kilka. Nawet niewidomy zobaczy, czego nam brakuje. Nie będę kłamał, przeżywamy trudne chwile. Wielu z nas jeszcze nie przeszło przez coś podobnego - przyznał obrońca Barcelony.
- Relacje między piłkarzami są bardzo dobre. Wszyscy chcemy odmienić sytuację. To nie jest jednak łatwe - podsumował Pique.
Barcelona po przerwie na mecze reprezentacji podejmie Valencię. Później czeka ją mecz z Dynamem Kijów w Lidze Mistrzów.