Nenad Bjelica trenerem reprezentacji Polski? Chorwat zapytany o ewentualną pracę z "Biało-Czerwonymi"

Nenad Bjelica trenerem reprezentacji Polski? Chorwat zapytany o ewentualną pracę z "Biało-Czerwonymi"
Rafal Oleksiewicz / PressFocus
Piłkarską reprezentację Polski prowadzi obecnie Jerzy Brzęczek. Styl gry i wyniki zespołu pozostawiają jednak wiele do życzenia. W mediach nie brakuje głosów o tym, że powinno dojść do zmiany selekcjonera. Nenad Bjelica przyznał, iż na razie nie jest zainteresowany przejęciem naszej drużyny narodowej.
Jerzy Brzęczek na gorącym krześle znalazł się po jesiennych meczach z Holandią i Włochami. Dziennikarze dywagowali, kto mógłby zastąpić 49-latka. Niektórzy wysuwali kandydaturę Nenada Bjelicy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Chorwat w przeszłości pracował w Lechu Poznań. Po rozstaniu z "Kolejorzem" przejął Dinamo Zagrzeb, z którym z bardzo dobrej strony pokazał się w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Obecnie szkoleniowiec prowadzi NK Osijek.
Czy Bjelica byłby zainteresowany pracą z reprezentacją Polski? O to Chorwat został zapytany przez Beatę Oryl-Stroińską z TVP3 Poznań.
- Teraz nie jestem zainteresowany objęciem posady selekcjonera reprezentacji Polski, ponieważ trenuję NK Osijek. Mój kontrakt obowiązuje jeszcze przez 2,5 roku, dlatego teraz nie jestem zainteresowany, ale w przyszłości może taka opcja się pojawić - przyznał szkoleniowiec.
Jak się okazuje, nie tak dawno Bjelica odbył nawet rozmowę ze Zbigniewem Bońkiem. Tematem pogawędki było jednak zainteresowanie ze strony jednego z włoskich klubów.
- Piętnaście, może dwadzieścia dni temu dzwonił do mnie prezes PZPN-u. Zadzwonił, bo jeden z włoskich klubów o mnie pytał, a on nie wiedział, czy jestem związany z Osijekiem długą umową, stąd ten kontakt. Opowiedział mi oczywiście o sytuacji reprezentacji Polski i Jerzego Brzęczka, z którym zresztą się znam. Graliśmy swego czasu przeciw sobie w Austrii. Nie jesteśmy może przyjaciółmi, ale się znamy. Prezes Boniek wspomniał, że reprezentacja Polski nie grała ostatnio na miarę swoich możliwości, a presja mediów jest duża - podkreślił.
- Wiem, jak trudno pracuje się w Polsce z tego powodu. Myślę, że oczekiwania są większe, niż możliwości reprezentacji. Polska ma Roberta Lewandowskiego, wybranego najlepszym piłkarzem na świecie, świetna sprawa, ale to nie wszystko. Oczywiście macie bardzo dobry zespół i wielu dobrych piłkarzy. Także młodych, których trenowałem w Lechu: Robert Gumny, Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Kamil Jóźwiak, Jakub Moder - wszyscy grali u mnie. Także doświadczony Maciej Makuszewski, czy w Dinamie, Damian Kądzior - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz14 Jan 2021 · 16:50
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również