"Niby chce grać, a nie daje wiele. Kręci się w kółko". Były reprezentant Polski krytykuje Zielińskiego

Reprezentacja Polski w poniedziałkowy wieczór wygrała na PGE Narodowym z Albanią 1:0 po golu Karola Świderskiego. Jacek Bąk nie jest jednak zbyt zadowolony z gry naszej kadry. Uważa, że na razie nie widać zmian wprowadzonych przez Fernando Santosa.

- Gra Polaków nie była najlepsza. Na razie nie widać w tym zespole ręki nowego selekcjonera. Były momenty, kiedy to Albania mogła zdobyć bramkę. Nie oszukujmy się, że oczekujemy lepszej gry od naszej drużyny - ocenił Bąk.

- Lepiej jest wygrać, niż zremisować czy przegrać, bo to byłaby katastrofa. To była dobra reakcja na porażkę w Pradze. W ofensywie doceniłbym występ Karola Świderskiego, bo jednak Robert Lewandowski był niewidoczny. Pamiętajmy, że ma on 35 lat, więc nie będzie grał 10 lat na najwyższym poziomie. Sądzę, że "Lewego" powinno się oszczędzać w takich spotkaniach, a trzymać na najważniejsze mecze - stwierdził.

Bąk w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet" skrytykował także Piotra Zielińskiego. Uważa, że pomocnik Napoli jest zbyt pobłażliwie traktowany przez niektórych ekspertów i nie daje zespołowi tyle, ile powinien.

- Zawsze mógłby więcej dawać z siebie. Zieliński kręci się w kółko. Niby chce grać, fajnie wygląda na boisku, szczególnie pod względem technicznym, ale nie daje wiele drużynie - powiedział.

- Powinien podać kilka lepszych piłek do napastnika, bo często gra w miejscu. Jest potrzebny na murawie, ale zachwyty nad nim są nieco za duże. To nie jest piłkarz systematyczny, bo jak zagra kilka dobrych meczów, to później przytrafiają mu się słabe - zakończył.