"Nie jest przez nich akceptowany". Bożydar Iwanow wyjaśnił powody nieobecności Gikiewicza w kadrze

Fernando Santos ogłosił powołania do reprezentacji Polski na el. EURO 2024. Pierwszy mecz nasza drużyna rozegra 24 marca z Czechami, a trzy dni później zmierzy się u siebie z Albanią.

W kadrze na te spotkania zabraknie Rafała Gikiewicza, który nie znalazł się wśród powołanych. O powodach tej decyzji mówił w "Piłkarskim Salonie" Bożydar Iwanow. Komentator Polsatu Sport wyjaśnił też swoje informacje sprzed tygodnia, o których pisaliśmy TUTAJ.

- Nie powiedziałem, że będzie "jedynką" reprezentacji Polski, czy też zostanie powołany, tylko że jest rozważany - powiedział.

- To trochę tak, jak kiedyś chodziłem do klubu Piekarnia w Warszawie, i też wiele opcji rozważałem. Rozważanie a podejmowanie konkretnych decyzji to są dwie różne sprawy - kontynuował.

Kadra źle zareagowała na wypowiedzi Gikiewicza.

- Był obserwowany, ale mówiłem w ostatnim czasie, że to nie jest zawodnik akceptowany przez całą reprezentację Polski. Nie słyszałem tego, ale gdzieś pojawiły się głosy, że on w roli eksperta telewizyjnego czy youtube’owego - bodajże w czasie ME - krytycznie wypowiadał się nt. polskich piłkarzy, którzy uczestniczyli w tym turnieju - powiedział.

- To zostało bardzo źle odebrane przez grono kadry. Facet, który chce grać w tej reprezentacji, być może krytykuje swoich przyszłych kolegów. Nie zarejestrowałem tego, żeby to było aż tak mocno, ale druga strona tak to odebrała. Nie twierdzę, że jest lepszy niż Drągowski czy Skorupski, ale mogę zapewnić, że był brany pod uwagę i rozważany - podsumował Iwanow.

Cały odcinek "Piłkarskiego Salonu" możecie obejrzeć tutaj: