Nie żyje Freddy Rincon. Były piłkarz Realu Madryt i Napoli zmarł w wieku 55 lat

Wypadek miał miejsce w poniedziałek. Samochód prowadzony przez Rincona zderzył się z autobusem. Do szpitala trafiły cztery osoby.

Stan byłego piłkarza był na tyle poważny, że od razu zdecydowano się na operację.

- Stan zdrowia Rincona jest krytyczny, doszło do urazu czaszkowo-mózgowego, a Rincon zostanie poddany operacji. Później zostanie przeniesiony na oddział intensywnej terapii - informował w poniedziałek Laureano Quintero, ordynator w klinice Imbanaco.

Niestety, w nocy ze środy na czwartek Rincon zmarł. Miał 55 lat.

W reprezentacji Kolumbii rozegrał 85 spotkań. Strzelił w nich 17 goli. W 1994 roku trafił z Palmeiras do Napoli i tak rozpoczął swoją przygodę z europejską piłką. Już rok później przeniósł się do Realu Madryt, dla którego rozegrał 21 spotkań.