Nieporadny jak Oblak! Fatalna interwencja bramkarza Atletico. "Jak junior się zachował, taki gapowaty" [WIDEO]

Była 45. minuta. Piłkarze Atletico wybili piłkę ze swojego pola karnego po rzucie wolnym dla Getafe. Ta trafiła do Djene, który od razu wstrzelił ją w szesnastkę. Oblak interweniował bardzo nieporadnie - daleko wyszedł po piłkę, ale nie zdołał jej utrzymać w rękach.

Skórę, przynajmniej na moment, uratowali mu koledzy. Po kolejnym wybiciu piłka trafiła do gospodarzy. Maksimović szybko dośrodkował ją w pole karne, a tam na bramkę główkował Mitrović. Piłka trafiła w słupek, poleciała wzdłuż linii bramkowej i po odbiciu od ręki słoweńskiego bramkarza wpadła do siatki.

- Ostatnia minuta pierwszej połowy dzisiejszego meczu z Getafe długo się będzie śniła Oblakowi. Dwa razy jak junior się zachował, taki gapowaty - komentował Lesze Orłowski.

Gospodarze od 74. minuty grali w osłabieniu, bo czerwoną kartkę dostał Alena. Cztery minuty później do wyrównania doprowadził Suarez.

Urugwajczyk wyprowadził jeszcze jeden cios - nokautujący. Zwycięstwo swojej drużynie zapewnił chwilę po rozpoczęciu doliczonego czasu gry.