Niespodzianka w Pucharze Anglii! Tottenham żegna się z rozgrywkami [WIDEO]

W pierwszych fragmentach gry nie działo się nic specjalnego. Dopiero w 15. minucie Heung-min Son zdecydował się na strzał zza pola karnego, ale Wes Foderingham nie miał żadnych problemów z interwencją.

W 28. minucie Tottenham wyprowadził kontratak, który kończył Ivan Perisić. Uderzenie Chorwata zostało zablokowane przez jednego z obrońców gospodarzy. Chwilę później w dogodnej sytuacji znalazł się Richarlison, ale piłka po jego strzale pofrunęła nad poprzeczką bramki Sheffield.

W 40. minucie mogliśmy być świadkami kuriozalnego gola. Lucas Moura dośrodkował piłkę tak, że wylądowała ona na poprzeczce. O dużym szczęściu mogli mówić gracze Sheffield.

Tuż przed przerwą fatalny błąd popełnił Pierre Emile Hojbjerg, który zagrał tak niefortunnie, że w sytuacji sam na sam z Fraserem Forsterem znalazł się Ismaila Coulibaly. Malijczyk zmarnował jednak tę sytuację i tym samym do przerwy na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.

W 49. minucie Son dośrodkował z rzutu rożnego na krótki słupek, znajdując Perisicia. Foderingham poradził sobie jednak bez problemu ze strzałem Chorwata.

W 71. minut Hojbjerg uruchomił świetnym zagraniem Pedro Porro. Portugalczyk świetnie opanował piłkę, ale strzał był dużo gorszy. Wciąż na Bramall Lane był bezbramkowy rezultat.

Chwilę później Sheffield objęło prowadzenie! Kapitalną akcję w polu karnym Tottenhamu przeprowadził Iliman Ndiaye i mocnym strzałem nie dał szans Forsterowi.

Tottenham próbował doprowadzić do dogrywki, swoją szansę miał Harry Kane, ale ostatecznie Sheffield utrzymało prowadzenie i "Spurs" sensacyjnie pożegnali się z rozgrywkami.