Nowy kontrakt telewizyjny Ekstraklasy. Porozumienie za miliard złotych! [NASZ NEWS]

Nowy kontrakt telewizyjny Ekstraklasy. Porozumienie za miliard złotych! [NASZ NEWS]
Press Focus
PKO Ekstraklasa zostaje w Canal+ i TVP. Nowy kontrakt telewizyjny, obowiązujący w sezonach 2021/22 i 2022/23, ma zostać ogłoszony w poniedziałek. Kluby dostaną podobne pieniądze do podziału jak do tej pory.
Gwarantowana wartość kontraktów z nadawcami, obejmująca licencje i koszty produkcji sygnału telewizyjnego, osiągnęła już w poprzednim rozdaniu rekordowy poziom blisko 250 mln zł na sezon. Porozumienie było negocjowane jednak jeszcze przed startem obecnych rozgrywek, gdy wokół przyszłości sportu generalnie, pojawiło się sporo niepewności. Obejmowało więc tak naprawdę cztery sezony - poprzedni (już rozliczony), obecny i dwa kolejne.
Dalsza część tekstu pod wideo
Do obecnego sezonu liga funkcjonowała w systemie ESA 37, ale z powodu pandemii koronawirusa plany o przeformatowaniu rozgrywek zostały przyspieszone o rok. I tak mamy okres przejściowy - Ekstraklasę 30-kolejkową, bez rundy finałowej. Od następnego sezonu liga będzie liczyć osiemnaście drużyn i klasyczny system mecz-rewanż dający 34 kolejki.

Nowy podział

Dla klubów istotne było, aby w okresie przejściowym kontrakt telewizyjny nie został zmniejszony z powodu okrojonej liczby meczów (296 do 240). Do tej pory podział wyglądał tak, że Canal+ pokazywał wszystkie mecze, a TVP jeden w każdej kolejce - dwanaście meczów pierwszego, dwanaście drugiego i trzynaście trzeciego wyboru.
Inny, korzystniejszy podział dla publicznej stacji ma obowiązywać od nowego kontraktu. Na wcześniejsze zapisy narzekał szef sportowej anteny, Marek Szkolnikowski, gdyż spotkania trzeciego wyboru nie miały dobrej oglądalności. I tak w obecnym sezonie TVP będzie miało dziesięć spotkań pierwszego, dziesięć drugiego i dziesięć trzeciego wyboru, a za rok ssiedemnaście pierwszego i siedemnaście drugiego.
Warunki finansowe nowej umowy mają być podobne do obecnych. Teraz Canal+ za prawa płaci ok. 180 mln zł rocznie, a TVP 40 mln zł. Osobna umowa dotyczy sygnału. To ok. 25 mln zł za sezon kosztów produkcji transmisji realizowanych przez spółkę zależną Ekstraklasy (Live Park). Nie znamy dokładnych danych finansowych z nowego kontraktu, ale zmiany powinny być kosmetyczne. To spory sukces prezesa Ekstraklasy, Marcina Animuckiego, i spółki zważywszy na kłopoty jakie dotknęły światową gospodarkę.
Dodatkowo wiemy, że PZPN dorzuci klubom ok. 30 mln zł w ramach pokrycia strat z tytułu ograniczeń wywołanych przez pandemię.
Rada nadzorcza Ekstraklasy wyznaczyła Animuckiego do rozmów z Canal + i Telewizją Polską w celu wynegocjowania nowego kontraktu na transmisje rozgrywek. Po wybuchu pandemii koronawirusa od początku jednym z głównych rozważanych wariantów było to, że warunki umowy się nie zmienią. Za to zostanie ona automatycznie przedłużona o kolejne dwa sezony bez ogłaszania przetargu.
Za poprzedni sezon kluby otrzymały rekordową kwotę 225 mln zł z praw tv. Mistrz Polski, Legia Warszawa, dostał 31,3 mln zł, wicemistrz Lech Poznań - 26,45 mln zł, a trzeci Piast Gliwice - 20,9 mln zł.

Przeczytaj również