Oceny po meczu Polska - Szwecja. Fatalny Jóźwiak, zmienny Lewandowski, kiepski Świderski

Oceny po meczu Polska - Szwecja. Fatalny Jóźwiak, zmienny Lewandowski, kiepski Świderski
screen / sport.tvp.pl
W meczu trzeciej kolejki fazy grupowej EURO 2020 reprezentacja Polski przegrała ze Szwecją 2:3 (0:1) i pożegnała się z turniejem. Oto, jak oceniliśmy biało-czerwonych po tym występie.
Noty wystawiliśmy w skali 1-10. Wyjściowa ocena to "5".
Dalsza część tekstu pod wideo

Wojciech Szczęsny - 4

Do przerwy praktycznie bezrobotny. Praktycznie, bo chociaż nie musiał interweniować, już po nieco ponad minucie wyjmował piłkę z siatki. Kilka minut po wznowieniu gry dobrze poradził sobie ze strzałem Quiasona. Przy wszystkich trzech golach był praktycznie bez szans.

Jan Bednarek - 4

Długo pewniejszy z duetu środkowych obrońców. Do 50. minuty trudno było mieć do jego gry jakieś zastrzeżenia. Wtedy zaliczył jednak głupią stratę, po której Quaison groźnie uderzył na bramkę. Można zastanawiać się, czy mógł zrobić więcej przy ostatniej bramce Szwedów.

Kamil Glik - 4

Cżęściowo maczał palce przy pierwszej straconej bramce, ale trudno mieć do niego wielkie pretensje, bo piłka po jego wybiciu pechowo wróciła do Forsberga. Później zadrżeliśmy, gdy objechał go Quaison, ale na szczęście dla Glika, dobrą interwencją popisał się Bereszyński. W dalszej części meczu nie popełnił już raczej większych błędów.

Bartosz Bereszyński - 4

Uratował nas wówczas, gdy Quaison bez problemów ograł Glika i zagrywał piłkę do środka. Kilka razy aktywny w ofensywie, ale brakowało mu nieco dokładności przy zagraniach. Szwedzi, gdy faktycznie atakowali, raczej robili tą drugą stroną. W drugiej połowie zdarzało mu się zaliczyć niepotrzebną stratę.

Tymoteusz Puchacz - 3

Trudny do oceny występ Puchacza. Z jednej strony można bowiem powiedzieć, że był wyjątkowo widoczny w naszej grze z przodu. Z drugiej jednak żadna z zagranych przez niego piłek nie przyczyniła się do stworzenia przez nas jakiekolwiek okazji. Kilka razy wyglądał też na zagubionego w obronie. Zmieniony już w przerwie.

Grzegorz Krychowiak - 4

Mało widoczny. Kilka razy dobrze wybijał futbolówkę, gdy Szwedzi w pierwszych fragmentach spotkania przyparli nas do ściany. Kiedy jednak zaczęliśmy dominować, Krychowiak usunął się w cień. Pokazał się dopiero po przerwie, gdy groźnie uderzył na bramkę rywali.

Mateusz Klich - 4

Pokazywał się do gry. Niezłe, choć proste zagrania przeplatał niezbyt dokładnymi. Nie można odmówić mu chęci, ale mimo wszystko zabrakło konkretów w ofensywie.

Piotr Zieliński - 6

Zdecydowanie najbardziej aktywny zawodnik w naszej ofensywie. To on dobrze dośrodkował na głowę Lewandowskiego, który powinien trafić na 1:1. On kilka razy przyspieszał grę. W końcu także on tuż przed przerwą spróbował groźnego strzału z dystansu, co powtarzał także po przerwie.

Kamil Jóźwiak - 1

Bardzo słaby występ Jóźwiaka. Przy golu dał się ograć Forsbergowi jak dziecko, pokazując, że w defensywie ma jeszcze spore braki. Zaliczył też mnóstwo strat i niedokładnych podań w ofensywie. Minimalnie poprawił się w drugiej połowie.

Karol Świderski - 2

Zdecydowanie mniej aktywny z duetu naszych napastników. Raz poderwaliśmy się, gdy odebrał piłkę Danielsonowi i zapoczątkował naszą kontrę, po której rywal otrzymał żółtą kartkę. Później widać było go zdecydowanie zbyt rzadko.

Robert Lewandowski - 7

Wszystko mogło, a raczej powinno być inaczej. Lewandowski sam wywalczył rzut rożny, po którym dobrze doszedł do piłki i uderzył w poprzeczkę. Jego dobitka MUSIAŁA jednak znaleźć się w bramce. Do teraz trudno uwierzyć, jak nasz kapitan mógł tak spudłować. Winy częściowo odkupił po przerwie, gdy zdobył dwie bramki. Jest jednak spory niedosyt.

Przemysław Frankowski - 3

To jemu przy golu na 0:2 łatwo uciekł Kulusevski, po chwili zaliczając asystę przy trafieniu Forsberga. Później częściowo zrehabilitował się, notując asystę przy drugim golu Lewandowskiego.

Jakub Świerczok - 4

Wszedł w 61. minucie i chwilę później umieścił piłkę w siatce. Niestety - był spalony. Później nie zrobił już niestety niczego wielkiego.

Kacper Kozłowski, Przemysław Płacheta - bez oceny

Przeczytaj również