Oceny po meczu Polska - Włochy. Znakomity Moder, Krychowiak kolejny raz fatalny, mało widoczny Lewandowski

Oceny po meczu Polska - Włochy. Znakomity Moder, Krychowiak kolejny raz fatalny, mało widoczny Lewandowski
Piotr Matusewicz
Reprezentacja Polski po przyzwoitym spotkaniu zremisowała z Włochami 0:0 w meczu Ligi Narodów. Oto, jak oceniliśmy "Biało-Czerwonych" w skali 1-10. Wyjściowa nota to "5".

Łukasz Fabiański - 5

Dalsza część tekstu pod wideo
Na dobrą sprawę przez większość meczu był praktycznie bezrobotny. Trudno przypomnieć sobie jakąś sytuację, gdy musiałby się naprawdę wykazać. Nota wyjściowa będzie w jego przypadku zdecydowanie adekwatna.

Bartosz Bereszyński - 5

Nieco chaotyczny, kilka razy pokręcił nim Chiesa, ale mimo wszystko ustrzegł się poważniejszych błędów. No może poza sytuacją, gdy w 78. minucie uciekł mu Moise Kean. Z drugiej jednak strony zaliczył kilka niezłych interwencji i wejść do przodu.

Kamil Glik - 5

W 11. minucie popełnił fatalny błąd, podając piłkę wprost do rywali. Miał dużo szczęścia, że Chiesa w stuprocentowej sytuacji uderzył ponad poprzeczką. Później kilka razy też sprawiał wrażenie lekko elektrycznego, ale jednocześnie nie brakowało mu udanych zagrań w obronie.

Sebastian Walukiewicz - 6

Zdecydowanie pewniejszy z naszego duetu środkowych obrońców. Przyciągał piłki jak magnes, był zawsze tam, gdzie rywale. Widać, że jest w naprawdę bardzo dobrej formie. Być może to on powinien tworzyć parę z Janem Bednarkiem?

Tomasz Kędziora - 6

Bardzo solidny. Wielokrotnie popisywał się dobrymi interwencjami na swojej stronie, a zdarzyło mu się też podłączać do akcji ofensywnych. Choćby w 30. minucie ładnie dośrodkował do Jóźwiaka, który uderzał głową. W drugiej połowie do końca naciskał Emersona, dzięki czemu zawodnik Italii nie zdobył gola głową. Pod koniec sprytnie wytrącił też wbiegającego w pole karne rywala z rytmu, ratując naszą drużynę.

Jakub Moder - 7

Profesor. Przy słabym Krychowiaku wyglądał jak bardziej doświadczony kolega, a przecież jest zupełnie odwrotnie. Zaliczył wiele powrotów i dobrych interwencji w defensywie, a kilka razy napędzał też akcje reprezentacji Polski. W 15. minucie świetnie zagrał na skrzydło do Szymańskiego, cztery minuty później dobrym podaniem rozpoczął akcję, w której Lewandowski nie dogadał się z Klichem. W drugiej połowie oddał nawet groźny strzał, który obronił Donnarumma. Dopiero w 75. minucie "obciął" się przy akcji ofensywnej rywali, na szczęście bez konsekwencji.

Grzegorz Krychowiak - 3

Krychowiak zaliczył fatalne wejście w meczu z Finlandią, ale liczyliśmy, że dziś od pierwszej minuty zaprezentuje już dużo wyższy poziom. Nic z tego. Był za wolny, tracił piłki, ratował się faulami. Trochę lepiej było już po przerwie, stąd trójka, nie dwójka. Mógł mieć asystę, gdyby Karol Linetty pod koniec trafił do siatki.

Mateusz Klich - 5

Trudno ocenić występ Klicha. Z jednej strony na początku był niezwykle aktywny, napędzając kilka akcji naszej reprezentacji, ale w pewnych istotnych sytuacjach brakowało mu dokładności. Widać jednak, że zdecydowanie lepiej czuje się ustawiony nieco wyżej. Dziś było całkiem nieźle, do poprawy ostatnie podanie.

Kamil Jóźwiak - 4.5

Przez długi czas nie był aktywny, ale jak już się przebudził - mógł się momentami podobać. Pomagał w defensywie, nieoczekiwanie doszedł nawet do strzału głową, a później napędził kilka akcji naszej drużyny. Z dwójki Jóźwiak - Szymański to on był tym nieco lepszym, ale nie można też przesadzać - oczekujemy od niego dużo więcej.

Sebastian Szymański - 4

Podobnie jak Jóźwiak - początkowo praktycznie nie było go widać. Nieźle pomagał w defensywie, ale brakowało jego wypadów do przodu. Później nieco się przebudził. Tuż przed przerwą ładnie poradził sobie na skrzydle, mijając jednego z rywali i dobrze podając do Lewandowskiego. Ogólnie rzecz biorąc był jednak mocno niedokładny. Miał ledwie ponad 40% celności podań.

Robert Lewandowski - 4.5

Nie był to najlepszy mecz naszego kapitana. “Lewy” oczywiście się starał, wychodził głęboko, by pomóc kolegom w rozegraniu, ale rzadko wynikało z tego coś konkretnego. Mógł stanąć oko w oko z golkiperem rywali, ale zbyt krótko zagrywał mu Klich. Na jego obronę trzeba przyznać, że koledzy w ofensywie mu dziś nie pomagali.

Kamil Grosicki - 5

Wszedł na ostatnie pół godziny. Dostał kilka piłek na skrzydło, ale nie potrafił zrobić z tego wielkiego pożytku. Raz dobrze znalazł w polu karnym Lewandowskiego, któremu nie udało się jednak nabrać rywali na zwód. Później dobrze napędził też kontrę zakończoną nieporozumieniem między Kędziorą i Karbownikiem.

Arkadiusz Milik, Karol Linetty, Michał Karbownik - grali zbyt krótko

Redakcja meczyki.pl
Redakcja Meczyki11 Oct 2020 · 22:47
Źródło: własne

Przeczytaj również