Ostre słowa Vukovicia, były trener Legii Warszawa krytykuje Michniewicza. "To nie buduje zespołu"

Ostre słowa Vukovicia, były trener Legii krytykuje Michniewicza. "To nie buduje zespołu, wręcz przeciwnie"
Dziurek / Shutterstock.com
Po porażce z Górnikiem Zabrze w 4. kolejce PKO Ekstraklasy z Legii Warszawa zwolniono Aleksandara Vukovicia. Szkoleniowiec do tej pory nie wypowiadał się w mediach. Teraz udzielił jednak mocnego wywiadu Dariuszowi Tuzimkowi z "WP Sportowe Fakty". Skrytykował w nim Czesława Michniewicza za decyzje personalne w meczu z Karabachem Agdam.
Początek sezonu w wykonaniu Legii Warszawa nie był najlepszy. Jeszcze pod wodzą Aleksandara Vukovicia drużyna odpadła z eliminacji do Ligi Mistrzów, a w PKO Ekstraklasie zdobyła sześć punktów w pierwszych czterech kolejkach. Szkoleniowiec w rozmowie z Dariuszem Tuzimkiem podkreślił, że nie zasłużył na tak szybkie pożegnanie się z posadą.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Zwolnienie oczywiście boli. Tym bardziej że było niespodziewane i - moim zdaniem - niezasłużone. Nie powinno się wydarzyć w tym momencie. Nie na trzy dni przed pucharowym meczem z Dritą i nie na półtora tygodnia przed spotkaniem z Karabachem. Mecz z Górnikiem był jedynie środkiem do celu. Sprawdzałem w nim, z których piłkarzy z zaplecza mogę skorzystać, jeśli bym musiał w spotkaniu z Dritą. Liga w tym czasie staje się poligonem, gdy chcesz sprawdzić w boju pewne rozwiązania, gdy szukasz odpowiedzi - tłumaczy Vuković.
Szkoleniowiec odniósł się także do letnich transferów. Przyznał, iż zamierzał nieco wolniej wprowadzać do zespołu nowych zawodników. Żałuje, że nie udało się doprowadzić do pozyskania Kamila Grosickiego.
- Tak, też chciałem Mladenovicia i Boruca, na Kapustkę i Juranovicia się zgodziłem. Także na Rafela Lopesa. To są ludzie, którzy jeszcze będą grać w Legii. Była rozbieżność co do tego, jak szybko ci wszyscy nowi muszą wskoczyć do składu. Byłem przekonany, że nie od razu. Jedyna rzecz, z jaką się nie zgadzałem, to brak nowej umowy dla Antolicia. Chciałem, żeby do Legii przyszedł Kamil Grosicki. On przychylnie patrzył na ten pomysł. Wiem, bo sam z nim rozmawiałem. Prosił, byśmy dali znać, czy naprawdę jesteśmy tym na poważnie zainteresowani - przyznał.
Były trener Legii skrytykował Czesława Michniewicza za skład na kluczowy mecz eliminacji Ligi Europy z Karabachem Agdam. Warszawianie przegrali 0:3 i odpadli z europejskich pucharów przed fazą grupową.
- Tacy piłkarze jak Wszołek, Luquinhas, Gwilia, Karbownik przez rok pracowali, żeby grać ten najważniejszy mecz. A jak już ten decydujący mecz o Ligę Europy przyszedł, to musieli patrzeć z ławki i obserwować na boisku kolegów takich jak Valencia czy Juranović, którzy są w Warszawie tak krótko, że nawet Pałacu Kultury jeszcze nie widzieli. To jak oni mogli pomóc drużynie już w tamtym momencie, jak odbyli z nią raptem kilka treningów? Oni potrzebowali czasu, kolejnych prób. Moim zdaniem, wystawienie do składu zawodnika niczym się nie wyróżniającego, po kilku treningach, kosztem lepszych, tych co już w klubie są, nie buduje zespołu. Wręcz przeciwnie - zakończył "Vuko".
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik20 Oct 2020 · 15:22
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również