Oto polskie szanse medalowe na IO w Tokio. Nie tylko Iga Świątek i siatkarze w gronie faworytów

Oto polskie szanse medalowe na IO w Tokio. Nie tylko Iga Świątek i siatkarze w gronie faworytów
Xinhua / Pressfocus
Na IO w Tokio liczymy nie tylko na naszych siatkarzy czy Igę Świątek i Huberta Hurkacza, ale także innych reprezentantów Polski, którzy mogą wrócić z Tokio z medalami. Gdzie szukać szans medalowych "Biało-czerwonych"?
Nie ma na świecie innego wydarzenia popularyzującego rozmaite dyscypliny sportu tak, jak robią to Igrzyska Olimpijskie. W Polsce nigdy indziej nie ściskamy kciuków ani nie cieszymy się z sukcesów naszych sportowców w takim stopniu, jak robimy to średnio co czwarte lato. Według danych Polskiego Komitetu Olimpijskiego, w dotychczasowej historii letnich Igrzysk Olimpijskich polscy sportowcy sięgnęli łącznie po dokładnie 283 medale. Najlepiej poszło nam w 1980 roku w Moskwie (32 “krążki”), a niewiele gorzej cztery lata wcześniej w Montrealu (26, z czego aż siedem złotych). W XXI wieku jesteśmy wyjątkowo regularni. Od Igrzysk w Atenach w 2004 roku zdobyliśmy kolejno: 10 i trzy razy z rzędu po 11 medali, choć na dwóch ostatnich imprezach zdecydowanie najwięcej było tych brązowych (siedem w Londynie i sześć w Rio de Janeiro).
Dalsza część tekstu pod wideo
A którzy spośród polskich sportowców mają największe szanse na przywiezienie medali z Tokio?

Siatkarze

Największa presja spoczywa bez wątpienia na naszych siatkarzach. Aktualni, podwójni mistrzowie świata wracali do domów po ćwierćfinale każdego z czterech ostatnich turniejów olimpijskich, przegrywając kolejno z: Brazylią (0:3), Włochami (2:3), Rosją (0:3) oraz Stanami Zjednoczonymi (0:3). Tym razem podopieczni Vitala Heynena zagrają w grupie tylko z jednym z wymienionych pogromców, a konkretnie z Italią. Z dużą dozą prawdopodobieństwa zmierzą się za to z którymś z trzech pozostałych pretendentów do najwyższych laurów na etapie “nieszczęsnego” ćwierćfinału.
- Obiecuję, że zrobimy wszystko, by zdobyć medal - zapewnił kibiców trener naszej reprezentacji.
Czas na wielkie przełamanie. A potem? Kto wie.

Młociarze

Ogromne oczekiwania raczej nie towarzyszą tym razem Anicie Włodarczyk. Złota medalistka olimpijska w rzucie młotem zarówno z Londynu (2012), jak i z Rio de Janeiro (2016) zmagała się w minionych latach z kontuzjami, choć ostatnio dawała oznaki powrotu do formy. Czy jednak na tyle, aby znowu przynajmniej stanąć na podium?
Do walki o medale w tej dyscyplinie mogą włączyć się też inne polskie zawodniczki:
  • brązowa medalistka mistrzostw świata w Londynie w 2017 roku - Malwina Kopron
  • wicemistrzyni świata z Dohy w 2019 roku - Joanna Fiodorow
Na udział w rywalizacji o czołowe miejsca w rzucie młotem liczą też panowie: brązowy medalista sprzed pięciu lat, Wojciech Nowicki, a także czterokrotny mistrz świata, Paweł Fajdek. Ten ostatni ma do zmazania plamę z poprzednich Igrzysk, na których nieoczekiwanie uplasował się na odległej, dopiero 17. pozycji.

Inni medaliści

Obok Włodarczyk, o swój trzeci olimpijski medal po cichu spróbują powalczyć:
  • kajakarka Karolina Naja (więcej niżej)
  • chorąża, wespół z pływakiem Pawłem Korzeniowskim, naszej reprezentacji w Tokio - kończąca karierę Maja Włoszczowska (kolarstwo górskie)
  • także kończący karierę - Piotr Małachowski (rzut dyskiem)
Ostatnia dwójka zgodnie sięgała po srebrne “krążki” Igrzysk Olimpijskich w Pekinie (2008) i Rio de Janeiro (2016), a jeszcze jeden sukces, choć być może mniej prawdopodobny niż w poprzednich latach, stanowiłby ukoronowanie ich bogatych karier.
Po raz drugi z rzędu nadzieję na olimpijskie podium mają tymczasem srebrna medalistka w sprincie kajakowym sprzed pięciu lat, Marta Walczykiewicz, a także brązowy medalista w kolarstwie szosowym na tej samej imprezie - Rafał Majka. Wśród faworytów zawodów w windsurfingu wymieniana jest z kolei brązowa medalistka Igrzysk w Londynie - Zofia Klepacka.

Sporty wodne

A skoro jesteśmy przy sportach wodnych, tradycyjnie warto będzie trzymać kciuki zarówno za naszych kajakarzy, jak i wioślarzy. Zawodniczki uprawiające te dyscypliny były odpowiedzialne aż za cztery (złoty, srebrny i dwa brązowe) spośród 11 polskich medali w 2016 roku. Podobnie było cztery lata wcześniej w Londynie, kiedy do sukcesów kajakarek i wioślarek (po jednym medalu) dołożyli się żeglarze (dwa medale). Co więcej, ostatnie Igrzyska Olimpijskie - nie licząc tych z 1984 roku w Los Angeles, w których nie wzięli udziału sportowcy z krajów ówczesnego bloku wschodniego - na których nie zdobyliśmy ani jednego medalu w którejś z wymienionych dyscyplin odbyły się w Meksyku w 1968 roku!
W Tokio swoich szans upatrują nasi kajakarze, wioślarze i żeglarze obu płci, w konkurencjach indywidualnych oraz drużynowych. Tymczasem w pływaniu, w swoim czwartym starcie w Igrzyskach, o wysokie miejsce powinna powalczyć obecna wicemistrzyni Europy na dystansie 50 metrów stylem dowolnym - Katarzyna Wasick.

Inne szanse

Nie należy zapominać oczywiście o naszych pozostałych lekkoatletach. Obok rzutu młotem, nasi sportowcy znajdują się w światowej czołówce w takich konkurencjach, jak:
  • rzut oszczepem (Maria Andrzejczyk i Marcin Krukowski)
  • bieg na 800 metrów (Patryk Dobek)
  • bieg na 1 500 metrów (Marcin Lewandowski)
  • sztafeta kobiet 4x400 metrów
  • skok o tyczce (Piotr Lisek)
Ponadto, wysoko notowane są również polskie szpadzistki i judoczki, a także Tomasz Bartnik (strzelectwo) czy Arkadiusz Michalski (podnoszenie ciężarów). Poza Włoszczowską i Majką, mamy też innych uznanych kolarzy: Michała Kwiatkowskiego i Katarzynę Niewiadomą (oboje w kolarstwie szosowym) oraz Mateusza Rudyka (kolarstwo torowe).

Tenis

Na sam koniec, na fali ostatnich osiągnięć Huberta Hurkacza oraz Igi Świątek, zostawiliśmy sobie tenis, w którym podobno jeszcze nigdy nie pojechaliśmy na Igrzyska w równie mocnym składzie. Szanse na niespodziankę rosną tym mocniej, że w turnieju mężczyzn nie wystąpią m.in. Roger Federer czy Rafael Nadal, a w zawodach kobiet Serena Williams, Sofia Kenin, Simona Halep czy Wiktoria Azarenka. Hurkacz wystartuje też w deblu razem z Łukaszem Kubotem.
Jak myślicie, ile medali przywiozą z Tokio reprezentanci Polski? W kim pokładacie największe nadzieje? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.

Przeczytaj również