Skandal w trakcie meczu Ligi Europy. Chuligan Spartaka chciał pobić piłkarza swojej drużyny [WIDEO]

Spartak od 20. minuty prowadził po golu Ze Luisa. Mimo tego w drugiej połowie doszło do nieprzyjemnego incydentu. W 70. minucie jeden z chuliganów wtargnął na boisko i ruszył w kierunku Głuszakowa. Rosyjskie media twierdzą, że mężczyzna chciał pobić pomocnika Spartaka, ale w porę powstrzymali go inni zawodnicy.

Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w areszcie. Zdążył jednak wypowiedzieć się na temat swojego zachowania.

- Chciałem powiedzieć Głuszakowowi, że nie ma dla niego miejsca w Spartaku i ma się stąd wynosić. On mnie uderzył pierwszy. Potem otrzymałem jeszcze kilka ciosów, ale nie wiem od kogo - relacjonuje Mirosław Gołunow.

Głuszakow ma ostatnio złą prasę. Kibice Spartaka oskarżają go o spowodowanie zwolnienia trenera Massimo Carrery. Głośno było o nim także z powodów obyczajowych - żona zarzuca mu pobicie.

Spartak nie dowiózł korzystnego wyniku do końca gry. W końcówce gracze Rapidu dwukrotnie trafili do siatki.