"Zabierajcie te małpy", paczki pełne odchodów i segregacja rasowa. Evra mówi o rasizmie we francuskiej piłce

"Zabierajcie te małpy", paczki pełne odchodów i segregacja rasowa. Evra mówi o rasizmie we francuskiej piłce
CP DC Press / shutterstock.com
Były piłkarz m.in. Manchesteru United, Patrice Evra, wypowiedział się na temat rasizmu we francuskiej piłce. To jego odpowiedź na niedawne słowa prezydenta tamtejszej federacji piłkarskiej, który zasugerował, że w futbolu rasizmu właściwie nie ma.
Po zakończeniu kariery Patrice Evra aktywnie udziela się w mediach społecznościowych. Ostatnio regularnie publikuje własne nagrania wideo w serwisie Instagram. Były znakomity defensor puścił w eter kolejny filmik. Tym razem mówi o rasizmie we francuskiej piłce. To jego odpowiedź na kontrowersyjne słowa Noela Le Graeta.
Dalsza część tekstu pod wideo
Le Graet, czyli prezydent francuskiej federacji piłkarskiej, mówił ostatnio, że "rasizm w piłce nożnej właściwie nie istnieje", podczas gdy cała Francja żyła oskarżeniami Neymara o nazwanie go "małpą" przez obrońcę Marsylii, Alvaro Gonzaleza. Działacz wywołał tym samym gigantyczną dyskusję. Dzień później dodał, że w praktyce miał na myśli, że "futbol nie jest rasistowski, a łączy ludzi".
Jak się okazało, tłumaczenie prezydenta FFF nie przekonało Patrice'a Evry. W najnowszym filmiku 39-latek ostro komentuje kontrowersyjne wypowiedzi Le Graeta i nawołuje do jego zwolnienia.
- Czuję się zobowiązany odpowiedzieć na słowa Noela Le Graeta - zaczął Evra, zwracając się też do pozostałych ważnych oficjeli francuskiej federacji. - Doskonale wiecie, co się dzieje, ile rasistowskich listów otrzymujemy - poinformował były zawodnik.
Evra przytoczył fragment jednego z nich. Zawiera on skandaliczne, rasistowskie obelgi.
- Jeden z tych listów brzmiał następująco: "Zabierzcie te swoje małpy i uciekajcie do Afryki". Ile jeszcze podobnych listów dostajemy? One są ukrywane, ale kilka z nich widziałem. Potrafiła też przyjść paczka pełna odchodów - szokująco zdradził 39-latek.
Patrice Evra przytoczył też bulwersującą anegdotę z jednego ze zgrupowań kadry Francji za czasów jego gry dla "Trójkolorowych".
- Zawsze mieliśmy ustalone miejsca przy stole do posiłku, ale wszystko zmieniało się, gdy przyjeżdżał prezydent lub inny politycy. Nagle byłem przesadzany na koniec stołu, do Mamadou Sakho i Bacary'ego Sagny. A w centrum stołu, obok prezydenta, robiono miejsce dla Laurenta Koscielny'ego i Hugo Llorisa (obu piłkarzy o jasnej skórze - przyp. red.). My wiedzieliśmy, jakie były ich "reguły gry". Prezydent wolał mieć zdjęcie z Koscielnym i Llorisem, a nie Sakho czy Sagną - mówił wyraźnie wzburzony Evra.
To nie pierwszy raz, gdy Evra głośno mówi o tym, co mu się nie podoba w futbolu. Ostatnio komentował sytuację w Manchesterze United, mówiąc o osobach, które jego zdaniem niszczą ten klub.
Redakcja meczyki.pl
Tomasz Bratkowski30 Sep 2020 · 08:47
Źródło: Marca/goal.com

Przeczytaj również