Patryk Dziczek wylądował w szpitalu. Chwile grozy na treningu Salernitany

Patryk Dziczek trafił do Włoch w sierpniu zeszłego roku. Z Piasta Gliwice wykupiło go Lazio Rzym, ale stołeczny zespół natychmiast wypożyczył pomocnika do grającej w Serie B Salernitany.

W zeszłym sezonie Polak rozegrał 20 spotkań w Serie B. W tym czasie zdobył jednego gola i zaliczył dwie asysty. Można było mieć nadzieję, że większą rolę w drużynie odegra w kolejnych rozgrywkach.

Jeszcze przed pierwszym meczem sytuacja pomocnika mocno się skomplikowała, choć wszystko było zupełnie niezależne od niego. Włoskie media informują o problemach zdrowotnych piłkarza.

Podczas poniedziałkowego treningu Polak upadł na murawę bez kontaktu z żadnym kolegą z zespołu. Potrzebował natychmiastowej pomocy personelu medycznego. Pozostali piłkarze Salernitany byli podobno "oszołomieni i przerażeni".

Dziczek natychmiast został przewieziony do szpitala. Tam czekają go dodatkowe badania, między innymi kardiologiczne. Wstępnie lekarze wykluczyli problemy z sercem, lecz chcą dokładnie wszystko sprawdzić.

Wydaje się niemal pewne, że Polak będzie wykluczony z pierwszego meczu sezonu. W sobotę Salernitana zmierzy się na własnym boisku z Regginą.