Paulo Fonseca wyjaśnił, dlaczego nie jest trenerem Tottenhamu. Wskazał winnego. "Mam pewne zasady"

Angielskie media na początku czerwca poinformowały, że Fonseca doszedł do porozumienia z Tottenhamem. Niedługo później do klubu dołączył nowy dyrektor sportowy Fabio Paratici. Wtedy doszło do zwrotu akcji.

- Porozumienie było gotowe. Nic nie zostało ogłoszone, ale planowaliśmy już okres przygotowawczy. Tottenham chciał wtedy trenera stawiającego na ofensywę - tłumaczy Fonseca.

- Wszystko zmieniło się, gdy w klubie pojawił się Fabio Paratici. Nie zgadzaliśmy się w pewnych kwestiach, ostatecznie on wolał innego trenera - dodał Portugalczyk.

- Mam pewne zasady. Chcę być trenerem w wielkich klubach, ale chcę też, by ludzi wierzyli w moje pomysły i filozofię. Tak nie było w Tottenhamie - podsumował Fonseca.

Ostatecznie trenerem Tottenhamu został inny Portugalczyk - Nuno Espirito Santo. Pod jego wodzą drużyna zdobyła dziewięć punktów w pięciu meczach nowego sezonu.

W najbliższej kolejce Tottenham czeka bardzo prestiżowy mecz - derbowa rywalizacja z Arsenalem. Początek w niedzielę o 17:30.