"Paulo Sousa miał typowe grypowe objawy. Węch i uczucie smaku go nie opuściły, ale ma gorączkę i ból głowy"

Jak poinformowaliśmy, u Paulo Sousy wykryto koronawirusa. Portugalczyk przeszedł test antygenowy, który dał wynik pozytywny. Od selekcjonera pobrano już kolejny wymaz - tym razem do badania PCR.

Jak się okazuje, Sousa nie bez powodu został poddany testom. Jakub Kwiatkowski, rzecznik kadry, zdradził w rozmowie "Interia Sport", że szkoleniowiec po wizycie na Wyspach nie czuł się najlepiej.

- Paulo Sousa już wczoraj miał typowe grypowe objawy. Węch i uczucie smaku go nie opuściły, ale ma gorączkę i ból głowy. Dlatego zrobił sobie test antygenowy i on dał wynik pozytywny. Teraz selekcjoner czeka na wyniki badań testem PCR - oznajmił Kwiatkowski.

- Nawet jeśli trener Sosua otrzyma wynik pozytywny testu PCR po 10 dniach, czyli w piątek 5 listopada będzie mógł zakończyć kwarantannę bez konieczności przechodzenia dodatkowych badań. Wszystko dzięki temu, że Paulo Sousa jest zaszczepiony - zakończył.