Pewna wygrana Niemiec, koncert mistrzów Europy! Kompromitacja Timo Wernera [WIDEO]

Hansi Flick kontynuuje passę zwycięstw na stanowisku selekcjonera reprezentacji. Tym razem jego podopieczni bez większych problemów poradzili sobie z Islandią. Wynik meczu otworzył Serge Gnabry. W 24. minucie kadra "Die Mannschaft" idealnie rozegrała rzut wolny. Joshua Kimmich znalazł podaniem Antonio Ruedigera, a ten podwyższył prowadzenie.

W 56. minucie akcję przeprowadziło dwóch zawodników Bayernu Monachium. Leon Goretzka asystował, a gola strzelił Leroy Sane.

W 68. minucie powinien trafić Timo Werner. Napastnik Chelsea zmarnował jednak doskonałą okazję.

W 89. minucie Werner zrehabilitował się, ustalając wynik spotkania. Niemcy wygrali 4:0.

W drugim meczu grupy J Macedonia i Rumunia podzieliły się punktami po bezbramkowym remisie.

W ostatnim spotkaniu ze Szwajcarią Włosi zapisali się w historii futbolu reprezentacyjnego, przedłużając passę meczów bez porażki do 36. Dziś podopieczni Roberto Manciniego wyśrubowali rekord do 37 starć.

Podopieczni Roberto Manciniego prędko pokazali rywalom miejsce w szeregu. Po kwadransie było 2:0 dla mistrzów Europy po trafieniach Moise Keana i samobóju Edgarasa Utkusa. Jeszcze przed przerwą na listę strzelców wpisali się Giacomo Raspadori i po raz drugi Moise Kean.

W drugiej połowie dzieła zniszczenia dopełnił Giovanni Di Lorenzo. Włosi po sześciu kolejkach mają na koncie czternaście punktów i przewodzą grupie C.

W spotkaniu Irlandii Północnej ze Szwajcarią nie oglądaliśmy żadnych bramek. Najlepszą okazję "Helwetów" zmarnował Haris Seferović, który nie wykorzystał rzutu karnego.

W spotkaniu hiszpańskiej kadry błysnął Pablo Fornals. Ofensywny pomocnik West Hamu efektownym strzałem pokonał bramkarza Kosowa.

Hiszpania przez cały mecz dominowała pod względem posiadania piłki, ale drugą bramkę udało jej się zdobyć dopiero w 90. minucie. Znakomitą formę strzelecką potwierdził Ferran Torres. Hiszpanie wygrali 2:0 i odskoczyli Szwedom na cztery punkty.

Punkty Szwedom nieoczekiwanie urwali Grecy, wygrywając 2:1. Pierwszą bramkę w spotkaniu zdobył Anastasios Bakasetas. Grecy podwyższyli za sprawą Vangelisa Pavlidisa, który w 78. minucie wyszedł na pozycję, minął bramkarza i posłał piłkę do pustej bramki. Szwecję stać było tylko na odpowiedź Robina Quaisona. Przewaga "Trzech Koron" nad Grecją wynosi już tylko trzy punkty.

Liderzy grupy E dopisali na swoje konto kolejny komplet punktów. Belgowie pokonali Białoruś, w czym duży udział miał Dennis Praet. W 33. minucie pomocnik wykorzystał podanie Alexisa Saelemaekersa i zdobył drugą bramkę w reprezentacyjnej karierze. Było to jedyne trafienie w tej rywalizacji.

Trzy dni temu Walijczycy wyrwali zwycięstwo z Białorusią po hat-tricku Garetha Bale'a. Dziś lider reprezentacji zanotował cichy występ. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0:0.