19-letni piłkarz zginął w wypadku. Z auta zostały strzępy

Tragedia na Słowacji. W wypadku samochodowym zginął wypożyczony z Dunajskiej Stredy do Nadszegu Trstice Norbert Szelle.
Norbert Szelle był jednym z najbardziej obiecujących graczy Dunajskiej Stredy. Wróżono mu wielką karierę w zespole. Najpierw wypożyczono go jednak do Nadszegu Trstice.
Niestety, 19-letni Słowak zdążył zanotować zaledwie kilka występów w barwach nowej drużyny. W poniedziałek były piłkarz SK Gabcikovo zginął w wypadku samochodowym.
Zawodnik jechał z Dolnego Baru do Trhovy Hradskiej. W pewnej chwili kierowany przez niego samochód zjechał na pobocze, po czym zatrzymał się na przydrożnym drzewie.
Siła uderzenia była tak duża, że z auta wyleciał silnik. Świadkowie wypadku od razu wezwali służby. Przybyli na miejsce ratownicy medyczni mogli jednak jedynie stwierdzić zgon Szellego.
Przyczyny oraz okoliczności zdarzenia na obecną chwilę nie są znane. Ustala je policja. Dunajska Streda pożegnała swojego gracza we wzruszającym wpisie w mediach społecznościowych.
- Zginął Norbert Szelle, wychowanek oraz zawodnik naszego klubu. W imieniu klubu składamy jego najbliższym szczere kondolencje. "Norbi", spoczywaj w pokoju - czytamy.
Nadchodzące mecze Nadszegu Trstice mają zostać odwołane. Pod znakiem zapytania stoi m.in. rozegranie prestiżowego spotkania Pucharu Słowacji ze Slovanem Bratysława.